• Fiat Tipo - następca Bravo? -dyskusja, opinie..

Moderatorzy: kubajg, metalman

 #83525  autor: maciaty
 20 sty 2018, 16:02
Przypadkiem nie jednym punktem?
Ktoś chyba o tym wspominał na forum.


Wysłane z iPhone 7
 #83527  autor: Michu
 20 sty 2018, 16:07
Zgadza się 1 punktem. Ale dobrze bo do czego dzisiaj dochodzi , że wygląd i bajery są ważniejsze niż to co pod maską...
 #83531  autor: paku
 20 sty 2018, 16:19
A ja mam wszystko i jestem zachwycony :D Pjona!

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

 #83539  autor: Michu
 20 sty 2018, 17:59
Nowa Mazda 3 silnik 2.0 165 km to jest jak dla mnie następca Bravo - fajny silnik, lepiej wykonana. Tylko trzeba poczekać aż trochę stanieją ;)
W Tipo nie widzę wielkiego skosu w porównaniu do Bravo - jedynie buda jest większa.
A tak to silniki te same, wykonanie podobne...
 #83543  autor: Piter
 20 sty 2018, 18:27
Chciałem się dowiedzieć czy chłodzenie turbiny płynem w t-jet 120KM pojawiło się od wersji z start/stopem czy było też wcześniej?
Obrazek
 #83545  autor: Ozz
 20 sty 2018, 18:52
Było od początku.
 #83549  autor: Ardaenye
 20 sty 2018, 19:15
Michu pisze: 20 sty 2018, 17:59 A tak to silniki te same, wykonanie podobne...
Wykonanie powiedziałbym że jest wręcz na minus, wyposażeniowo też nic ciekawego, nawet dwustrefowej klimatyzacji nie dostaniesz.
 #83572  autor: moris10
 21 sty 2018, 07:57
Te wasze rozważania odnośnie jakości wyposażenia czy niezawodności należy jeszcze podzielić przez statystycznego Polaka. Jak łatwo zauważyć wśród klientów indywidualnych I półroczu najlepiej sprzedawały się Astra (z racji produkcji w Gliwicach uznawana przez Polaków za "nasze auto") Yaris, Fabia, Duster, Tipo a 10 jest Golf. Jak widać Polak raczej kupuje tanie samochody. Więc dla niego nie ma znaczenia czy na boczkach czy na desce jest miękki plastik, z resztą nawet szary papier toaletowy ciągle się sprzedaje. To samo będzie z dwustrefowa klima czy choćby taki sprawami jak tylne szyby elektryczne. Zrobiłem mała statystykę sprawdziłem preferencje Polaków na podstawie wzoru kompaktów od czasów panowania Cezara Augusta (Golf rocznik 2011-2016 kupione w Polsce) większość ma manualna klimie i znajdziemy nawet takie bez tylnych szyb elektrycznych. Na logikę mając sprawna klimie to potrzeba otwieranie tylnych okien jest znikoma, więc taki wybór też nie dziwi. Najważniejsze nowa bryka stojąca podwórku nie zdradza ubogiego wyposażenia :)
Posumowujac Tipo nie jest wzorem aut kompaktowych, jednak został skonfigurowany pod szeroką grupę kupujących, co jak widać dobrze mu wyszło. Braki w postaci klimy dwustrefowej czy twardych plastików kupujący auto za 50 tys. zl nawet nie zauważy. Oceniamy Tipo przez pryzmat podobnej klasy, bo Golf przy A6 też będzie wyglądał na szrota.
Na koniec słowo o niezawodności. Typowo polskie jest to, że wydając 60 czy 100 tys. zł na samochód nikt nie powiem, że jebie mu się jak króliki w reklamie ministerstwa, bo co sąsiad powie. Jak już sprzeda to wtedy dopiero się otwiera. Co z resztą widać na tym forum jak urosła fala hejtu Bravo przez byłych jego użytkowników. Więc obecnie jest za krotki okres aby stwierdzić niezawodność zmian w poszczególnych modelach/silnikach.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

 #83574  autor: Toolbox
 21 sty 2018, 08:48
Michals pisze: 20 sty 2018, 09:31 @Toolbox Mówisz, że Tipo jest drogie? Skonfiguruj sobie Rapida. Wersja Style + silnik 1.6 TDI kosztuje 80 000 zł i w tej cenie ciągle jest paskudny lakier, który rysuje się od patrzenia. Silnik 1.6 TDI celowo wybrałem, bo 1.0 TSI to jest jakieś nieporozumienie - kosztuje w tej wersji 72 000 zł.
Rapid szału ceną nie robi, zresztą wizualnie jest podobnie denny jak Tipo ale patrząc na obecne wyprzedaże za 67-71 tys zł brutto można kupić Rapida 1,4 TSI 125 KM z seryjną DSG (8,9 s 0-100) i z dwojga złego wybrałbym właśnie Rapida (oczywiście teoretycznie i nie na trzeźwo :D )
 #83586  autor: abezus
 21 sty 2018, 11:22
moris10 pisze: 21 sty 2018, 07:57 Na koniec słowo o niezawodności. Typowo polskie jest to, że wydając 60 czy 100 tys. zł na samochód nikt nie powiem, że jebie mu się jak króliki w reklamie ministerstwa, bo co sąsiad powie. Jak już sprzeda to wtedy dopiero się otwiera. Co z resztą widać na tym forum jak urosła fala hejtu Bravo przez byłych jego użytkowników. Więc obecnie jest za krotki okres aby stwierdzić niezawodność zmian w poszczególnych modelach/silnikach.
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
Dlaczego hejtu? Chyba źle dobrane słowo bo hejt to wyrażanie negatywnych opinii tylko po to by je wyrażać, nie podparte żadnymi argumentami. Z tego co widać na forum, ludzie opisujący wady samochodów podpierają je konkretnymi argumentami i tego nie nazwałbym hejtem tylko konstruktywną krytyką. Ja powtórzę, pisałem to wielokrotnie ale napiszę jeszcze raz. W swoim przedziale cenowym, bravo jest naprawdę świetną opcją z tym że MOIM zdaniem TYLKO z silnikiem wysokoprężnym (najlepiej 1.9 JTDm). T-JET nie jest po prostu niczym ciekawym, gdyby nie obecna moda na benzyniaki, nie było by tych rozmów.
 #83642  autor: Dareek
 21 sty 2018, 22:13
paku pisze: 19 sty 2018, 23:26 Darek,
Ty dostrzegasz jakieś wady w swoim samochodzie? Na temat każdego samochodu znajdziesz jakieś ale, a na temat swojego cisza. Skoro to taki super samochód czemu jeździ tego tyle co kot naplakal? Mówisz że ostatnio Twój kuzyn się przekonał na temat jakiegoś vaga, coś o aso pisałeś... Chusteczki do tego aso mu woziles swoją Alfa na pocieszenie? Serio, tak zadumanego człowieka dawno nie czytałem na żadnym forum, a na paru jestem.

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
Oczywiście ze dostrzegam wady w Bravo które miałem i innych samochodach tym i Julce.
Dla wielu jest ciasny- nie każdemu podchodzi stylistyka, silnik kolor. Auto ma do bani ASO , pali sporo i ma w wielu miejscach fatalne tworzywa w środku. Do tego mizerna widoczność do tyłu słabe światła halogenowe, płytki bagażnik i wkurzające czujniki parkowania. można by jeszcze długo wymieniać bo NIE MA IDEAŁU. Zadowolony ?
ale auto mi odpowiada i dlatego kupiłem kolejne takie samo. samochód dla mnie ma mieć jedną zaletę - być bezawaryjny i spełnia ten wymóg- nie zastawiam się czy po 2 -3 latach mam robić konserwację bo ruda zjada pół auta czy rozleci mi się skrzynia czy silnik, a może zwariuje elektronika. A jak zajdzie potrzeba wrzucę LPG i jest jeszcze ekonomiczniej. Widzisz jakie proste?
Każde auto ma wady tylko dla jednego jakaś wada jest istotna dla innego jest bez znaczenia- możesz się z nimi zgadzać albo nie - Twój wybór.
Każdy ma swoje preferencje- jeden potrzebuje kombi, drugi 3 drzwiowy czwartemu podoba się sedan. Z kolei inny chce silnik wolnossący a jeszcze innemu podoba się czerwony. Wypowiadam się gdy widzę że ktoś się mija z prawdą.
Przewinąłem wiele aut w życiu i prezentuje swój pogląd - no ale nie pierwszy raz pokazujesz że nie można mieć swojego poglądu innego niż Twój, ponieważ Twoje zdanie jest jedynym słusznym i prawdziwym jak za PRL. Masz wybitny talent dorabiana do wypowiedzi ideologii i oprócz wyśmiewania do tematu nie wnosisz (nie po raz pierwszy) kompletnie nic.
Tu jest wątek o TIPO a nie o tym co kto za to co kupiłby innego. tyle w temacie. wolny kraj każdy kupuje co chce za ile chce

Dodano po 6 minutach 45 sekundach:
Toolbox pisze: 20 sty 2018, 08:01 Bravo T-Jeta ujeżdżałem 3,5 roku więc nikt mi nie wciśnie nawet młotkiem, że to idealne auto i silnik. Owszem silnik jest trwały, bezawaryjny i relatywnie tani w naprawach, a bardzo tani w serwisowaniu. Na tym jego zalety się kończą. Jest głośny, warkotliwy, ma nieprzyjemną charakterystykę pracy. Mam wrażenie że dzisiejsze trzycylindrówki chodzą lepiej. Do tego ma wysokie spalanie jak na swoje osiągi. A najgorsze jest to, że po wprowadzeniu coraz wyższych norm emisji spalin jest mocno wykastrowany softem i jedzie coraz gorzej.

Więc przenosząc te wszystkie wady do Tipo, który jest sam w sobie zaprojektowany jako tanie wozidło o pokracznym designie (sedan wygląda wg mnie najbardziej proporcjonalnie) mamy niby kompakt bez konkretnych zalet za kosmiczną cenę (zwłaszcza wersje o przyzwoitym wyposażeniu). Za cenę 1,4 T-Jet Lounge/S-design można kupić praktycznie większość prawdziwych kompaktów innych producentów, które za 3 lata będą jeszcze sprzedawalne za normalne pieniądze. Jeśli dziś kupię tego S-designa za powiedzmy 75 tys zł to ile za niego dostanę za 3 lata skoro 3 letnie Julki stoją poniżej 50 tys zł i chętni nie walą drzwiami i oknami. Więc żeby nie było - dla mnie Tipo jest OK ale w wersjach podstawowych dla mało wymagających użytkowników kupujących to auto na 8 lat. W innych przypadkach to nieadekwatna do zalet strata pieniędzy.

I podkreślam - kilkukrotnie oglądałem Tipo w wersjach Lounge i S-design, robiłem jazdę próbną, analizowałem wyposażenie, ceny pod kątem "value for money" i niestety ale to sensu nie ma żadnego.
hihi :D
Weź jakiekolwiek auto i zacznij go doposażać- nawet Fiata 500 podwoisz bez kłopotu wartość. Zrób konfigurację innych marek kompaktów czy czegokolwiek - jest tak samo. Tak było jest i będzie ponieważ taką politykę prowadzą producenci- chcesz wypas to płać.
Tipo ma się sprzedawać w tanich, niemal bazowych wersjach i z tego się wywiązuje z powodzeniem.

Dodano po 13 minutach 7 sekundach:
Toolbox pisze: 20 sty 2018, 08:01 Jeśli dziś kupię tego S-designa za powiedzmy 75 tys zł to ile za niego dostanę za 3 lata skoro 3 letnie Julki stoją poniżej 50 tys zł i chętni nie walą drzwiami i oknami.
ja Cię proszę - nie pisz kompletnych głupot bo aż kłuje w oczy!!!!
Do Twojej wiadomości - swoją Giuliettę sprzedałem pierwszemu oglądającemu w jeden dzień za 54500- samochód z 2014 r. miał 90 tkm nie miał nawet automatycznej klimy (bazowa Progression) - potem jeszcze kilkanaście telefonów.
Alfy salonowe trzymają cenę i to bardzo mocno i sprzedają się niemal na pniu. fakty Kolego nie mity.
No ale jak wyrabiasz sobie poglądy wrzucając do jednego wora igły z rajchu to nie dziwota potem takie wpisy.
za mniej niż 40 tyś ciężko jest trafić jakąkolwiek w sensownym stanie nawet z 2011 r.

A co do reszty- rynek używek wygląda zupełnie inaczej niż nowych - liczy się: 1. Cena 2. Rocznik 3. Przebieg 4. ew. kolor- dla większości wypas jest bez znaczenia. Wybulisz 50 % do ceny za wypas to nie licz nawet na zwrot 10 % tej kwoty.
 #83651  autor: SEFER
 21 sty 2018, 23:17
Czytam czytam czytam i dosłownie rzygać mi się chce :shame: . Sorry ale chyba mnie wyleczyliście z silnika 1.4 t-jet skoro ma więcej wad niż zalet. Aż podjadę gdzieś do komisu żeby zobaczyć jak pracuje bo nie chce mi się wierzyć że ma tak kiepską kulturę pracy.
 #83660  autor: Ozz
 22 sty 2018, 01:47
@abezus, to nie jest moda na benzyniaki. To moda na spokój. Ludzie przekalkulowali co im się bardziej opłaca. Zużycie jednego elementu potrafi sprawić, że musisz sięgnąć głęboko do kieszeni i wszystkie, bądź większość oszczędności na paliwie idzie w łeb. Dodaj do tego cenę (nowego) dizla w zakupie, a decyzja często podejmuje się sama, w który motor pójść?
Poprzednio jezdziłem dizlem, aktualnie mam benzynę i następna też będzie benzyna. Nie wiem czy z turbo, ale najchętniej. Dpfy, drogie 2masy, wtryskiwacze, korekty, egieery, turbo z vtg, które rzadko kto potrafi prawidłowo zregenerować, a jak się uda to niestety często fartem+odpalanie na mrozie... osobiście dziękuję za powyższe atrakcje.
 #83661  autor: abezus
 22 sty 2018, 06:15
Ozz o kalkulacjach mówiłem 10 lat temu gdy 90% ludzi czciło silniki wysokoprężne (patrz moje posty na alfaholikach):). Problem w tym że dziś takie kalkulacje nie są aktualne ponieważ praktycznie wszystkie nowe benzyny mają takie same, drogie rozwiązania jak diesle. Pokaż mi obecnie benzynę bez bezpośredniego wtrysku, koła dwumasowego, turbiny... Wiadomo że jak się wysilisz to znajdziesz jednostkę która nie będzie posiadała jednego z ww wymienionych ale tak jak piszę większość silników benzynowych posiada niepotrzebne drogie w serwisie rozwiązania (mówię o dwumasie i bezposrednim wtrysku bo turbina wiadomo że spoko sprawa). Żeby było weselej Peugeot w 2017 wprowadził odpowiednik dieslowskiego dpfa do benzyn. W tym roku zapowiedział to samo VAG. Obecnie różnica pomiędzy dieslem a benzyną z punktu widzenia czysto finansowego jest naprawdę niewielka.
Prawda jest taka że jednostki stosunkowo tanie w serwisie się już prawie skończyły i na dzień dzisiejszy ciężko jest kupić NOWY samochód bez niepotrzebnych wynalazków. Żeby było weselej awaryjność nowych benzyn (mówimy o samochodzie z salonu) nie jest wcale niższa niż diesli które przez lata były dopracowywane. Generalnie temat ciężki bo tak jak pisałem parę postów wyżej, w momencie gdy chcesz dziś kupić auto z silnikiem benzynowym na lata, żeby mieć spokój z pierdołami typu turbo, dwumas bezposredni wtrysk... Zostaje Ci lista 2-3 marek i dla mnie chyba wygrywa toyota pomimo ujowego designu.

Dareek pisze: 21 sty 2018, 22:33 nie zastawiam się czy po 2 -3 latach mam robić konserwację bo ruda zjada pół auta czy rozleci mi się skrzynia czy silnik, a może zwariuje elektronika. A jak zajdzie potrzeba wrzucę LPG i jest jeszcze ekonomiczniej. Widzisz jakie proste?
Oj nie kracz, ludzie w 159 po 5 latach wymieniali sanki bo potrafiły wypadać dziury. Pisze to humorystycznie bo przypadki były sporadyczne, ale jednak były.
 #83665  autor: Dareek
 22 sty 2018, 07:33
SEFER pisze: 21 sty 2018, 23:17 Czytam czytam czytam i dosłownie rzygać mi się chce :shame: . Sorry ale chyba mnie wyleczyliście z silnika 1.4 t-jet skoro ma więcej wad niż zalet. Aż podjadę gdzieś do komisu żeby zobaczyć jak pracuje bo nie chce mi się wierzyć że ma tak kiepską kulturę pracy.
nic się nie bój - mnie zaczyna brzuch boleć ze śmiechu jak tu wielu psy wiesza na Bravo- naprawdę ludziom w dupach się poprzewracało ponieważ dawno nie mieli awaryjnego autka. :D
 #83675  autor: Michals
 22 sty 2018, 10:36
Diesle wcale nie są bardziej awaryjne niż benzyny, jeśli są użytkowane zgodnie z ich przeznaczeniem, czyli na trasie. Kupując diesla do miasta trzeba się liczyć z tym, że w końcu DPF się podda. Nowoczesne diesle na mrozie odpalają normalnie, więc to żaden argument. Moje Bravo ma już swoje lata, ale problemów nie sprawia. Nawet akumulator mam oryginalny. Mode na benzyniaki kreują tylko "ekolodzy" z Brukseli.
 #83689  autor: LifeRelax
 22 sty 2018, 13:07
Od kiedy śledzę wątek boje się odpalać mojego "Złomka" - Tipo ;-). No ale do odważnych świat należy...

A wątek rzeczywiście do zamknięcia/wyczyszczenia bo z tematem ma już niewiele wspólnego...
 #83726  autor: robs
 22 sty 2018, 19:03
Złom jak złom ale jakie to Tipo brzydkie 😀
 #84101  autor: SEFER
 25 sty 2018, 20:38
A mnie się ten S-Desing w czarnej budzie kołami i szybami bardzo podoba.
Obrazek
Dodałbym jeszcze kilka ciemnych dodatków i zrobił go na ulicznego bandytę
no ewentualnie czarne SW
Obrazek
  • 1
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18