po przebojach z planowaniem wakacji w Hiszpanii, padło na Grecję
- wybór trafiony, nie żałuję
Wybraliśmy wyspę Kręte, jedną z największych Greckich wysp. Hotel położony był na Krecie Zachodniej więc i tam spoglądaliśmy na "atrakcje" związane z zwiedzaniem. Jako że jesteśmy osobami które lubią leniuchować i się "smażyć", to poświęciliśmy aż lub tylko 2 dni na wycieczki.
Pierwszym wyborem była Laguna Balos, znajdująca się najbardziej wysuniętym południowo-zachodnim punktem wyspy. Rejs statkiem trwał ~1,5h na pierwszy przystanek, którym była tzw. "Twierdza piratów" usytuowana na wysokim wzgórzu. Dostanie się tam wymagało troszeczkę wysiłku i czasu (~20-30min). Na miejscu zastaliśmy ruiny małej kapliczki i fenomenalne widoki na całą okolicę.
Drugim przystankiem była owa Laguna Balos, "niby" 3 najpiękniejsza laguna na świecie (al'a Karaiby..). Ciekawe miejsce z mega przezroczystą wodą. Wypoczynek na pięknej plaży to jest to
. Na rozciągającej się wodzie, która miała głębokość max 0.5m, można śmiało się grzać, bo woda była tam dosłownie gorąca.
Druga wycieczka którą wykorzystaliśmy to starożytne miasto Chania (Hania, Xhania -wszystkie trzy nazwy dozwolone). Na początku udaliśmy się na wzgórze z którego było widać całą panoramę miasta. Piękne bardzo wąskie uliczki, w niektórych miejscach szerokość to ~1m. Wielokulturowość tego miejsca robi wrażenie. Zamieszkiwali to miasto Turcy, Wenecjanie, Rzymianie, i Grecy. Każda dzielnica miasta różni się od siebie i ma swoje atuty. Na końcu warto zobaczyć piękny port który w godzinach wieczornych robi wrażenie.
Co do Grecji, i Greków to niestety ale w wioskach widać zaniedbanie, biedę i bałagan. Bardzo dużo zniszczonych uszkodzonych aut stojących w "krzakach", kosze na śmieci przepełnione. Woda dostarczana przez hydrant i węże idące chodnikami do posesji. Kompletnie nie widać dofinansowania z UE, w Polsce naprawdę do widać.
Co do motoryzacji to, "autostrady" u nich wyglądają jak zwykłe, szerokie drogi. Kierowcy jeżdżą po swojemu, większy ma pierwszeństwo. W dzień bez świateł, w nocy światła + halogeny itd. -wszystko co możliwe. Motocykliści bez kasków. Nawet kierowca naszego autobusu jeździł jak chciał, czerwone światło sygnalizacji nie było mu straszne
. Bardzo dużo Fiatów tam jeździło, miedzy innymi Fiaty Panda I/II/II, Punto. Ale największym popularnym segmentem były auta pokroju Punta. Spotkałem tylko dwie sztuki Bravo, standardowe nie wyróżniające się z tłumu.
Podsumowując Grecja i Kreta Zachodnia warta obejrzenia - wycieczki fakultatywne obowiązkowe, warte zobaczenia:
-Laguna Balos,
-Miasto Chania,
-wąwóz Samaria,
-plaża Elafonissi,
-Miasto Rethymno,
-wyspa Santorini,