Na klapie widać rudą plamkę, na zderzaku rysę,
Sprzedający twierdzi że wszystko porobione. Ten tekst na koniec fakt faktem niezbyt miły, tak samo jak ten o znawcach i marudach.
Niezbyt dysponuje czasem żeby pojechać i oglądnąć, a do tego kawałek mam. Szukam jakiegoś fiacika z gazem z wersji sport ale nic ciekawego nie ma
Sprzedający twierdzi że wszystko porobione. Ten tekst na koniec fakt faktem niezbyt miły, tak samo jak ten o znawcach i marudach.
Niezbyt dysponuje czasem żeby pojechać i oglądnąć, a do tego kawałek mam. Szukam jakiegoś fiacika z gazem z wersji sport ale nic ciekawego nie ma
a po Co ci ten gaz? w 150 tak średnio się sprawdza w 120 lepiej ale i tak nie jestem zwolennikiem tego paliwa, tylko czyste gasoline
ja do pracy mam w jedną stronę 14 km x2 =28 km, ale, że robię po 12 godzin to wychodzi mi przeciętnie 12-14 tur w miesiącu czyli ok 30 km x 14 =420 km na sam dojazd do pracy miesięcznie, co przy średnim spalaniu 7.5 litra w zimie i 7 litrów (przeciętnie) w lecie składa się na ok 30 litrów pb na sam dojazd do pracy a przy dzisiejszych cenach wychodzi powiedzmy 160 zł co wcale wielkim kosztem w budżecie nie jest. W lecie jak nie pada to biorę rower, tak samo w miasto nie często jadę samochodem-zresztą tu mam wszędzie blisko. Zważywszy na powyższe od 8 lat sama benzyna a o gazie nigdy nie myślałem. Kilka razy w roku dłuższy wyjazd po 300-400 km się trafi no ale to jest wyjątek od powyższej reguły. Warto czasem właśnie skalkulować sobie wszelkie za i przeciw bo może się okazać, że wielkich oszczędności się nie osiągnie a serwis instalacji, przeglądy itp mogą jeśli nie w całości to w większym stopniu pochłonąć oszczędności z jazdy na lpg.
, środek zadbany, kierownica oryginalna, roletka od ręcznego jak zawsze oberwana, halogeny przód wymienione bo są nie wypalone, komora silnika albo myta albo zadbana a może i to i to 
