• Pomoc przy zakupie Fiata Bravo - linki/ocena

  • Wszystko to co warto sprawdzić przed zakupem Nuova Bravo.
Wszystko to co warto sprawdzić przed zakupem Nuova Bravo.
Regulamin forum: Obrazek
Dział jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe.
 #142409  autor: Thomason
 20 sie 2021, 17:50
Nr 1 z automatu bym odpuścił - sprawdź opinie o komisie na mapach google.
Nr 1 - co można sądzić, na zdjęciach auta od handlarzy wyglądają cudownie. Brak VIN, nawet nie sprawdzisz czy warto tracić czas na telefon do gościa, a co dopiero jechać to oglądać.
Nr 3 - j.w., a wg mnie w ogóle auto niewarte uwagi ze względu na wyposażenie.

Szukam już z miesiąc tego, co Ty i jednak autohandel w Polsce to nadal stan umysłu. Osobiście nawet nie przeglądam komisowych ogłoszeń, bo dla mnie to strata czasu. Na sam widok tych wykontrastowanych zdjęć, z wyplakowaną kierownicą i autem stojącym pod szyldem ***AUTA Z GWARANCJĄ*** prawie mi się rzygać chcę. Pierwszy właściciel aso do końca perełka, ale VINu w ogłoszeniu nie poda. Na FB też szukam, pisze jakiś handlarz, że ma stos papierów, TUVy, faktury, briefy. Mówię ok, to prześlij skany, żebym mógł sobie coś zweryfikować. Odpowiedź - nie ma takiej opcji, tylko na miejscu. Czyli mam jechać 300 km, żeby się dowiedzieć, że pewnie mu się coś pomyliło, bo na placu ma drugie podobne Bravo. Kolejny, też ma perełkę i chce 23 koła. Proszę o VIN, nr rej. i datę rejestracji - "a to później, bo żona gdzieś autem pojechała". Od dwóch dni brak kontaktu. Nie trać czasu na jeżdżenie gdziekolwiek jeżeli przez telefon nie jesteś w stanie zdobyć podstawowych informacji o samochodzie do wstępnej weryfikacji.
Co do tych modeli 150 km to stosunkowo niska cena zapala mi lampkę nad głową. Są oferty podobnych modeli ale już za 22-23k PLN
Nie dajmy się zwariować. Ile ma kosztować 11-14 letni Fiat? Kupisz za 23, zrobisz serwis startowy, padnie Ci skrzynia i coś jeszcze i dojdziesz do 30.
 #142413  autor: arg
 20 sie 2021, 18:17
Akurat jeżeli chodzi o cenę używanego samochodu, nawet Fiata, to aktualnie paplanie że za drogo, że za co, że zwariował z ceną jest trochę nieadekwatne do obecnej sytuacji w każdym sektorze rynku. Z wszystkim znanych przyczyn dosłownie wszystko zdrożało, samochody używane również. Znajomi sprzedają fury za kilka tys. więcej niż kupili.

Na ceny płyt OSB też narzekacie na forach budowlanych?
 #142414  autor: ochkarol
 20 sie 2021, 18:49
Nie porównuj rynku materiałów budowlanych do rynku używanych aut.
 #142418  autor: arg
 20 sie 2021, 20:07
Jeżeli widzisz w moim poście porównanie budowlanki i używanych aut to je wskaż skoro do tego pijesz, bo ja go nie widzę.
 #142420  autor: ochkarol
 20 sie 2021, 21:54
arg pisze: 20 sie 2021, 18:17 Akurat jeżeli chodzi o cenę używanego samochodu, nawet Fiata, to aktualnie paplanie że za drogo....
Na ceny płyt OSB też narzekacie na forach budowlanych?
A te płyty OSB to w pasmanterii się kupuje?

Jest delikatna różnica w cenie pomiędzy:
https://lublin.lento.pl/fiat-bravo-1-4- ... 89613.html
a
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-brav ... c347b8c3a7

Czy ten z drugiego linku warty jest dopłacenia 3 tys zł?
Za 3 tys ogarniesz "pakiet startowy" (czyli rozrząd, oleje i filtry na dzień dobry) i jakieś drobne naprawy.
I w jednym i w drugim w prosty sposób przebiegu nie zweryfikujesz. I w jednym i w drugim skrzynia M32.

Dlaczego ktoś chce 3 tys więcej? Dlatego narzekamy, że drogo niektórzy się cenią.
 #142421  autor: MariuszCLX
 20 sie 2021, 22:49
@ochkarol, Porównacie lekko nietrafione ten drugi katalogowo był ze ~20 tys. droższy. Przy okazji oba egzemplarze bym odpuścił skoro sprzedający podają fałszywe VINy.
 #142422  autor: ochkarol
 20 sie 2021, 23:26
Mimo wszystko 20 tys za 13-letniego Bravolota to ciut za dużo.
 #142423  autor: MariuszCLX
 21 sie 2021, 09:50
@ochkarol, Był już czas w Polsce gdzie kilkuletnie auta na wolnym rynku były droższe od salonowych. Jak widać mądrość rządzących prowadzi nas w podobnym kierunku.
 #142426  autor: ochkarol
 21 sie 2021, 10:51
Z relacji kontrahentów firmy, w której pracuję tak obecnie jest z ciężarówkami.

No dobra. Ja kończę ten mały OT. :)
 #142438  autor: garnkowski
 22 sie 2021, 09:59
garnkowski pisze:Co myślicie o tej ofercie? Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda okej, w Autodna i Carfax jest czysto.

https://www.olx.pl/d/oferta/fiat-bravo- ... KS4W2.html
Byłem i niestety nie warto, sprzęgło jest do zrobienia na już, przy odpalaniu silnika przez minutę falują obroty, z prawej strony szyby na drzwiach mają inne roczniki niż na reszcie samochodu. Po ogólnych oględzinach można stwierdzić, że ten samochód spokojnie już ma nalatane z 350k.
 #142581  autor: Thomason
 29 sie 2021, 14:00
W ramach ciekawostki, wczoraj wieczorem na OLX pojawiło się 1.4T z polskiego salonu, 2013 rok, z solidnym wyposażeniem i... 76000 km przebiegu, więc niemal od początku wszystko jest w Cepiku, za 26000 zł. Dla mnie to takie potwierdzenie, że oferty wyplakowanych Bravo z Niemiec z roczników 2007-2009, z nieznaną historią i fikcyjną książką serwisową za kwoty rzędu 21900 zł są ofertami z dupy.

Oczywiście dzisiaj dzwoniąc o 10 koleś miał już 2 oglądajaych, a o 13 auto sprzedane.
 #142583  autor: kolejarz
 29 sie 2021, 15:13
Pewnie jak by wołał 28 tyś to by tyle dostał ;) dla mnie od dawna przy zakupie samochodu nie tyle liczy się rocznik (chociaż też jest ważny) lecz stan i serwisowanie samochodu
 #142704  autor: abezus
 03 wrz 2021, 06:09
Thomason pisze: 29 sie 2021, 14:00 W ramach ciekawostki, wczoraj wieczorem na OLX pojawiło się 1.4T z polskiego salonu, 2013 rok, z solidnym wyposażeniem i... 76000 km przebiegu, więc niemal od początku wszystko jest w Cepiku, za 26000 zł. Dla mnie to takie potwierdzenie, że oferty wyplakowanych Bravo z Niemiec z roczników 2007-2009, z nieznaną historią i fikcyjną książką serwisową za kwoty rzędu 21900 zł są ofertami z dupy.

Oczywiście dzisiaj dzwoniąc o 10 koleś miał już 2 oglądajaych, a o 13 auto sprzedane.
Powiem Ci że nie do końca masz rację. Po pierwsze założenie że wszystkie samochody z Niemiec są cofane i mają fikcyjne książki jest bez sensu, oczywiście zdarza się tak ale można kupić normalny samochód od pierwszego właściciela i też wtedy będziesz zakładał że Niemiec cofał szafę i podrabiał książkę?
Z drugiej strony mamy Polskę i nasz cepik. OSOBIŚCIE znam człowieka który od wejścia cepiku cofał przebieg swojego tiguana 2.0tdi przed każdym przeglądem i w chwili sprzedaży miał 270 tyś na liczniku a rzeczywiście jakoś 450-500 (w pewnym momencie człowiek już sam się pogubił).
Tak że nie ma złotego środka, po prostu zdrowy rozsądek.
 #142708  autor: ochkarol
 03 wrz 2021, 10:56
abezus pisze: Po pierwsze założenie że wszystkie samochody z Niemiec są cofane i mają fikcyjne książki jest bez sensu
A niby dlaczego?
Przy ocenie egzemplarza trzeba - wręcz - tak założyć i oceniać auto pod kątem jego faktycznego stanu.
abezus pisze:oczywiście zdarza się tak ale można kupić normalny samochód od pierwszego właściciela
Takie rzeczy, jeśli sam będziesz od tego Niemca kupował.
Zdarzyć to się może odwrotnie. Raczej w kategorii białego kruka umieściłbym auto z importu, które nie ma jakiś wad.

Oczywiście są wady mniejsze i większe ale trzeba pamiętać, że na "Zachodzie" nikt nie rozdaje aut za free i używane, w dobrym stanie kosztują nawet więcej niż nasze, krajowe.
Skoro komuś opłacało się kupić używkę tam, przywieźć do Polski, coś tam przy nim dłubnąć to nie ma bata - musiał handlarz mieć na czym zbić cenę.
abezus pisze: Z drugiej strony mamy Polskę i nasz cepik. OSOBIŚCIE znam człowieka który od wejścia cepiku cofał przebieg swojego tiguana 2.0tdi przed każdym przeglądem i w chwili sprzedaży miał 270 tyś na liczniku a rzeczywiście jakoś 450-500 (w pewnym momencie człowiek już sam się pogubił).
Tak że nie ma złotego środka, po prostu zdrowy rozsądek.
Oczywiście, założenie że auto krajowe jest bardziej pewne niż importowane jest również błędne.
Ale.
Przy krajowej furze masz dużo łatwej zweryfikować książkę serwisową. Można podjechać do ASO i sprawdzić.
Przy zagranicznej jest dużo trudniej.

Oczywiście nie ma co się bać importowanych używek jak diabeł święconej wody i nie ma co ich skreślać "na dzień dobry". Czy auto krajowe czy importowane - trzeba je po prostu dobrze i jak najdokładniej można zweryfikować.
Bo może się okazać, że wady takiego importowanego auta są do ogarnięcia i ich koszt zrówna inwestycję z ceną egzemplarzy krajowych. A auta z importu są przeważnie lepiej wyposażone niż te kupione w Polsce.

Przykładowo.
Żona kupiła Bravo z mojego profilu w maju b.r. Kosztował tyle - mniej, więcej - co inne z tego rocznika wówczas z podobnym wyposażeniem. Przebieg auta z Włoch można sprawdzić w necie - zgadzał się. Stan auta potwierdzał go.
Niby auto w dobrym stanie ale:
  • prawy, przedni błotnik cieniowany z przodu
  • lampy przednie oryginał ale jakieś za bardzo nówki
  • zapocony lekko silnik
do zrobienia się okazało:
  • końcówki drążków do wymiany
  • tylne tuleje przednich wahaczy do wymiany
  • nieszczelna klimatyzacja
Oczywiście pierdoły ale ktoś miał na czym zbić cenę we Włoszech - tym bardziej, że właścicielką tam był kobieta i ktoś mógł nawinąć jej makaron na uszy, że naprawa tego będzie kosztować mnóstwo kasy.
 #142718  autor: abezus
 03 wrz 2021, 14:20
Kolego KAŻDE auto z importu ma jakieś wady, każde, ale trzeba rozgraniczyć wady od poważnych wałków. Podobnie każde auto w naszym kraju ma wady bo przecież bez wad może być 2-3 letni wóz. Nikt nie sprowadza samochodów w idealnym stanie tak samo jak nikt w Polsce takich samochodów nie sprzedaje. Kwestia zawsze kalkulacji co się opłaca co nie.
Nadal nie rozumiem jak można zakładać że wszystkie auta z Niemiec są cofane. Można zakładać wszystko tylko jakie są podstawy. Znam paru handlarzy, niewielu ale paru i ŻADEN z nich nie cofa szaf bo niby po co? Nie kupują powypadkowych aut ani innych wynalazków bo na dobre auta też jest klient więc założenie ze wszystkie są cofane jest głupie bo już widzisz że nie WSZYSTKIE.
Aha, no i to ze sobie sprawdziłeś przebieg auta z Włoch to nadal nic nie znaczy bo przecież jaką masz pewność że jakiś ciapek w italii nie cofnął szafy parę lat temu? Masz taką samą pewność jak tego auta z Niemiec i takiego z Polski. DOPÓKI nie kupujesz wozu od pierwszego właściciela BEZPOŚREDNIO, wszystko się mogło przydarzyć po drodze, choć czasami nawet i od pierwszego właściciela w Polsce może być bubu.
A to że za dobre auto trzeba zapłacić to oczywiście norma. Jeśli ktoś szuka w tanich egzemplarzach to wiadomo że się może naciąć. Wydając pieniądze z górnej półki cenowej danego modelu jest naprawdę duuuużo łatwiej kupić uczciwy egzemplarz.
 #142721  autor: ochkarol
 03 wrz 2021, 15:56
Nie wziąłem w ciemno przebiegu ze strony ale zweryfikowałem go oglądając auto.
Oczywiście, że nie każde auto ma kręcony licznik, bo czasem nie ma takiej potrzeby. Ale wówczas musiało coś mu dolegać, że opłacało się targać auto i jeszcze na nim zarobić.
I takie rzeczy trzeba zweryfikować i zawsze podchodzić do egzemplarza podejrzliwie.
No, chyba że kupuje się auto za 2 tys.
 #142725  autor: abezus
 03 wrz 2021, 17:29
Zgadzam się w 100% z tym że trzeba wziąć pod uwagę jeden ważny aspekt, mówimy o autach za cenę jednej wypłaty Niemca, w takim samochodzie czasami wystarczy żeby były tarcze klocki do wymiany i już robi się drogo (patrząc na niemieckie ceny roboczogodzin). Dlatego (nie wiem jak Niemcy) Szwajcarzy jak mają dwumasę do zrobienia albo sprzęgło to auto leci na export z automatu bo jest to serwis nieopłacalny. Chyba że ktoś jest bardzo przywiązany do auta. I to jest ta wada o której mówisz Ty i mówię ja.
 #142783  autor: Thomason
 06 wrz 2021, 21:40
Auto z jednej z ofert ma wg VIN ma tylne czujniki parkowania, ale wyglądają tak, jak na zdjęciu poniżej. Wychodziły takie fabrycznie?
Obrazek
 #142784  autor: Shaq
 06 wrz 2021, 21:45
Nie, są dokładane.
  • 1
  • 225
  • 226
  • 227
  • 228
  • 229
  • 235