• Pomoc przy zakupie Fiata Bravo - linki/ocena

  • Wszystko to co warto sprawdzić przed zakupem Nuova Bravo.
Wszystko to co warto sprawdzić przed zakupem Nuova Bravo.
Regulamin forum: Obrazek
Dział jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe.
 #120549  autor: abezus
 06 sie 2019, 18:28
Cwiara pisze: 06 sie 2019, 14:55 Najpierw oględziny podwozia na podnośniku :!: bo byłem ostatnio oglądać Bravo - krajowe od właściciela i na pytanie czy robił zabezpieczenie antykor podwozia nie wiedział nawet o co chodzi...
Po uniesieniu auta - dramat. Auto od dołu byłe brązowo-rude , od góry owszem czyste-zadbane nie zniszczone ale to jest do jazdy na max 2 lata.
Ciekawe jak długo będzie powyższa oferta "wisiała" bo sporo tam wymienione tylko ciekawe gdzie jest "haczyk" oprócz wgniecionej pokrywy bagażnika.
Pisze tam gdzieś :arrow: bezwypadkowy bo nie zauważyłem :?
I właśnie dlatego ja nie kupię nigdy auta "salon polska" Wszystko fajnie gdy jest to młody samochód ale 10 polskich zim może nieźle namieszać w podwoziu. Zresztą w niemczech bywa nie lepiej. Wszystko zależy jaki zakątek ale miałem alfę 156 kupioną w niemczech od pierwszego właściciela i to była dopiero porażka korozyjna.
Dalej nie wiem czy Twoim zdaniem 16 tyś to dużo czy mało za takie bravo ?
 #120551  autor: Cwiara
 06 sie 2019, 18:34
Za dużo od 1.4 do 1.9 ;) w zależności jak wygląda po dokładnych oględzinach...
 #120553  autor: maciaty
 06 sie 2019, 18:40
Jestem świeżo po sprzedaży „salonu polska” - 12 letnia C klasa W204. Nigdy nie była robiona żadna konserwacja podwozia, nigdy specjalnie nikt się nie interesował myciem podwozia po zimie. Kupiona przez nas w salonie nowa, przejeździła 12 polskich zim i kilka wypadów na narty do kraju, gdzie solą sypia mocniej niż u nas. Zero jakichkolwiek oznak korozji na podwoziu czy nawet nalotu. Spędziłem z kupującym ponad godzinę na SKP, zdejmował osłony i w sumie nie wiem co chciał znaleźć
Drugie auto, tez salon PL, aktualnie leci 11 rok i podobnie jak wyżej - zero śladów wpływu zimy.
Także nie demonizujmy.
Akurat Bravo bywa dość czułe bo i u mnie na elementach paru były oznaki, ale sprzedałem



By iPhone X
 #120556  autor: kjs13
 06 sie 2019, 19:28
To ja szukając samochodu wychodziłem z założenia że tylko i jedynie "salon polska" bo można go sprawdzić w salonie i na historia pojazdu.
Odrzucałem wszystkie sprowadzane Niemcy, Austria a szczególnie Włochy i Francja bo przebiegi nieznane, mogą być po powodzi itp. Może się jednak skupić na sprowadzanych bo lepsze?
 #120560  autor: abezus
 06 sie 2019, 20:22
maciaty pisze: 06 sie 2019, 18:40 Jestem świeżo po sprzedaży „salonu polska” - 12 letnia C klasa W204. Nigdy nie była robiona żadna konserwacja podwozia, nigdy specjalnie nikt się nie interesował myciem podwozia po zimie. Kupiona przez nas w salonie nowa, przejeździła 12 polskich zim i kilka wypadów na narty do kraju, gdzie solą sypia mocniej niż u nas. Zero jakichkolwiek oznak korozji na podwoziu czy nawet nalotu. Spędziłem z kupującym ponad godzinę na SKP, zdejmował osłony i w sumie nie wiem co chciał znaleźć Obrazek
Drugie auto, tez salon PL, aktualnie leci 11 rok i podobnie jak wyżej - zero śladów wpływu zimy.
Także nie demonizujmy.
Akurat Bravo bywa dość czułe bo i u mnie na elementach paru były oznaki, ale sprzedałem Obrazek



By iPhone X
Może po prostu mercedes wyciągnął wnioski po w210 i w203? Ja się już parę razy spotkałem z sytuacją że samochód przyjeżdża zza granicy, wszystko ładnie a po dwóch trzech naszych zimach zaczyna wychodzić niewielkie co nieco. Prawda jest taka że fiat jest średnio zabezpieczony przed korozją i to jest fakt. Rdzewieje to samo cały czas. Nie ważne czy punto czy bravo czy stilo czy alfa 159. Rdzewieją te same miejsca, te same komponenty
nadzowia/podwozia. Żeby nie było że nie uznaję samochodów salon polska tylko przez ryzyko korozji. To w204 miało pełen serwis aso do końca? Ja właśnie szukam samochodów na zachodzie bo nietrudno znaleźć dziesięciolatka z pełnym serwisem. Auta z polski przeważnie po gwarancji zaczynają być serwisowane u miecia na zamiennikach najczęściej wątpliwej jakości. Nie mówię że wszystkie ale ciężej znaleźć dziesięciolatka z pełnym serwisem aso. Już pomijam fakt że auta jeżdżone 10 lat po naszych dziurawych drogach bywają często wytłuczone i mniej zwarte. To czuć moim zdaniem. Na plus samochodu salon polska to że zapewne łatwiej historię powypadkową zdobyć. No generalnie każdy lubi co innego.
 #120574  autor: rybsztein
 07 sie 2019, 08:57
Jakby serwis w ASO to było coś super a od Miecia to było coś złego. Wolę samochód od Miecia niż z ASO gdzie siedzą mechanicy albo zbyt leniwi albo zbyt kiepscy by własny warsztat założyć.

Pojszło z mojego Szajsunga eS 7.



 #120595  autor: abezus
 07 sie 2019, 16:53
W Aso panują jakieś procedury, wytyczne. Jeśli ktoś serwisuje w Aso to duże prawdopodobieństwo że nie wkłada do samochodu najtańszych chińskich podróbek. Oczywiście nie jest to regułą ale jednak. Z drugiej strony zgadzam się często kompetencja Aso jest owiele niższa niż warsztatów nieautoryzowanych. Niemniej w cywilizowanych krajach w Aso przeważnie pracują ludzie doceniani podnoszący kwalifikacje jednym słowem fachowcy. A jak ktoś zostawia tam auto to nie wchodzi w grę montaż zamienników o czym mówiłem we wcześniejszym poście. Osobiście jak widzę na jakich częściach ludzie w pl swreisuja auta, nigdy przenigdy nie kupię samochodu na polskich tablicach. Jedyna opcja to musiałby byc pierwszy właściciel i kwity na wszystko.
 #120604  autor: tunfish
 07 sie 2019, 20:58
Nie zgodzę się. Nie ma reguły.
Każdy człowiek inaczej podchodzi do kwestii serwisowania samochodu.
To że nie serwisuje samochodu w ASO nie znaczy że pakuje najtańsze zamienniki, to że serwisuje w ASO nie znaczy że serwis ma pojęcie co robi. Fakt montują części markowe, ale często postępują zgodnie z instrukcją nie koniecznie rozwiązując problem.
Osobiście serwisuje samochód u kolegi w garażu, nigdy nie kupuje najtańszych zamienników, zawsze kupuje markowe części, wymieniam części mimo że nie są do końca zużyte, ale przy okazji jednej roboty.
Reasumując, kupno auta używanego to zawsze loteria.
Koniec kropka.
 #120610  autor: watermelon
 07 sie 2019, 21:40
https://www.olx.pl/oferta/fiat-bravo-1- ... ATYJM.html

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-brav ... C28QS.html

Cos na temat tych aut? :-)

Jak to jest z zepsutym klimatronikiem? Z tego co udalo mi sie wyczytac na forum to naprawa ~1000 zl i niewiele osob chce sie tego w ogole podejmowac - bo wymaga to demontazu deski rozdzielczej.
 #120636  autor: Fezzil
 08 sie 2019, 18:27
części, aktywatory to 1000zł :D a robocizna w zależności od specjalisty :P
 #120637  autor: Cwiara
 08 sie 2019, 19:59
watermelon pisze: 07 sie 2019, 21:40
Cos na temat tych aut? :-)

Jak to jest z zepsutym klimatronikiem? Z tego co udalo mi sie wyczytac na forum to naprawa ~1000 zl i niewiele osob chce sie tego w ogole podejmowac - bo wymaga to demontazu deski rozdzielczej.
Ty musisz zdecydować :arrow: jak często auta używasz na jakich dystansach ile km rocznie robisz i ile jesteś w stanie przeznaczyć na serwisowanie - ekonomia eksploatacji 90KM czy lepsze wrażenia i większe wydatki 120KM.
Wolnossak skromnie wyposażony - nawet p.mgłowych przód brak - więc cena w dół.
T-jet fajny ale skrzynia no i klimatron...
Klimatronik wygodniejszy ale droższy w naprawie.Manualna tańsza ale trzeba kręcić pokrętłami.Coś za coś.
 #120648  autor: watermelon
 09 sie 2019, 00:02
Niestety klimatronik walniety, trzeba naprawiac.

Ale bardziej zastanawialy mnie problemy z odpalaniem - po przekreceniu kluczyka auto zaczynalo krecic po 2-3 sekundach dopiero. Czasem trzeba bylo sprobowac ponownie. Na cztery razy odpalilo zawsze, ale jednak jest to zastanawiajace. Wg sprzedajacego sa to szczotki rozrusznika. Co o tym sadzicie?
 #120662  autor: rybsztein
 09 sie 2019, 12:55
Mamy zgadywać? Nie słyszymy i nie widzimy tego, to na jakiej podstawie mamy ocenić czy to szczotki czy nie.

Pojszło z mojego Szajsunga eS 7.


 #120692  autor: Brunet81
 09 sie 2019, 23:48
@rybsztein Może jakoś trzeba powróżyć z fusów tylko kurcze... nigdy mnie tego nikt nie uczył może ktoś potrafi? ;)
 #120764  autor: misiek1985
 11 sie 2019, 17:29
Witam dzisiaj byłem oglądać fiacika i wszystko niby ok, tylko jest jeden mały myk po stronie pasażera dość dużo rdzy wdłuż progów od przedniego koła aż po tył.Auto ma nakładki na progi tak więc nie jest to widoczne jak się stoi obok auta, ale jak już się zajrzy pod spód to ruda.Po stronie kierowcy wszystko ok.Gadałem z jednym lakiernikiem i mówił że strona pasażera jest bardziej narażona gdyż zawsze na poboczu jest więcej soli itp. Ale czy aż taka różnica powinna być?? Obok na parkingu stał też inny bravo i zajrzałem i tam po obu stronach wszystko ok.Czy jest sens się w coś takiego pakować i można to jakoś naprawić?? Moge jeszcze raz podjechać ze znajomym i on oceni ale troche się boje tej rdzy.Z góry dzięki za info.
 #120765  autor: Cwiara
 11 sie 2019, 18:09
Znam to :arrow: viewtopic.php?f=52&t=96&start=4860#p120541
Dokładnie sprawdzić podłogę ! Jak zgrzewy / łączenia blach kruszą się w palcach to można odpuścić , powierzchowny nalot jeszcze nie jest tak groźny.
 #120797  autor: Ardaenye
 12 sie 2019, 10:11
misiek1985 pisze: 11 sie 2019, 17:29 Witam dzisiaj byłem oglądać fiacika i wszystko niby ok, tylko jest jeden mały myk po stronie pasażera dość dużo rdzy wdłuż progów od przedniego koła aż po tył.Auto ma nakładki na progi tak więc nie jest to widoczne jak się stoi obok auta, ale jak już się zajrzy pod spód to ruda.Po stronie kierowcy wszystko ok.Gadałem z jednym lakiernikiem i mówił że strona pasażera jest bardziej narażona gdyż zawsze na poboczu jest więcej soli itp. Ale czy aż taka różnica powinna być?? Obok na parkingu stał też inny bravo i zajrzałem i tam po obu stronach wszystko ok.Czy jest sens się w coś takiego pakować i można to jakoś naprawić?? Moge jeszcze raz podjechać ze znajomym i on oceni ale troche się boje tej rdzy.Z góry dzięki za info.
Nie. Z rudą nigdy nie wygrasz, mechanikę i elektrykę zawsze idzie ogarnąć ale jak już ruda żre to nie przestanie. Szukaj czegoś innego.
 #120803  autor: Pyniooo
 12 sie 2019, 11:27
@Ardaenye Właśnie... zawsze podstawą jest zdrowa buda. A skoro już ruda pożera całe auto to najlepiej to sprzedać, bo remont czasem się nie opłaca przerabiane na kilku moich i autach znajomych :)
 #120804  autor: Ardaenye
 12 sie 2019, 11:41
Mi już żre progi od spodu. Na razie to powstrzymałem ale wiem, że to tylko odroczenie wyroku w czasie. Sanki i belka też średnio wyglądają, ale to przynajmniej można wymienić. Klapę bagażnika już drugi raz poprawiam bo wychodzi. Drugi raz bym chyba szukał zdrowszego auta.
  • 1
  • 203
  • 204
  • 205
  • 206
  • 207
  • 239