Głupia a zarazem dziwna sprawa: żarówki postojowe.
Kilka dni temu na desce rozdzielczej zapaliła mi się ikona od spalonej żarówki oraz informacja "Skontroluj światła z przodu lewe pozycyjne" więc idąc za sugestią komputera pokładowego obszedłem auto, patrze i widzę, rzeczywiście lewa przednia postojowa świeci znacząco słabiej - trzeba wymienić.
Minęły 3 dni, kupiłem nową pare by wymienić odrazu obie. Wymieniłem i nic. Kontrolka z informacją nadal świeci. Nie znikła dlaczego?
Zamieniłem je miejscami, lewa z prawą, prawa z lewą - nadal to samo.
Włożyłem nawet starą którą była sprawna - nadal to samo.
Styki nie wydają sie zaśniedziałe. Są czystego koloru. Ale i tak dla pewności "obczyściłem" je śrubokrętem ale żadnego "nalotu" na nich nie było.
Co tu jest nie tak? Rozumiem jakby nie świeciła wogóle to bym wnioskował urwane kable ale świeci żarówka normalnie. Spotkał się ktoś z tym? Co tu robić?
EDIT:
odpiąłem i wpiąłem akumulator. To prócz zresetowanego komputera pokładowego i radia żadnych efektów.
Ostatnio zmieniony 07 gru 2018, 21:34 przez ZajcuNS, łącznie zmieniany 1 raz.
Fiat Bravo 1.6MJ 120KM Dynamic + Sport (2009) <- Sprzedane już Bravo. 06.03.17 - 17.02.2019
jest: ALFA ROMEO BRERA 2009