abezus pisze: ↑06 lip 2017, 07:16
Po co usuwać coś co działa, dla mnie bez sensu totalnie. Jeśli chodzi o ASO i mycie samochodów to nie wiem w jakim byłeś ale zawsze jak jeździłem ze służbowymi autami na przegląd oddawali mi auto umyte więc może prowadzą taką działalność Wyrzucanie klap wirowych no też jest tematem spornym bo przecież można wymienić na poprawione, po co je wyrzucać. Przecież konstruktorzy tworząc silnik zaprojektowali go z klapami dpfem i innym syfem nie wiele wnoszącym, ale jednak tak to zrobili. Prawda jest taka że tylko na wschodzie Europy te rzeczy się usuwa zamiast naprawiać. Każdy ma inne podejście mówiąc szczerze gdybym miał diesla (boże broń) to pewnie też bym tak robił ale ze świadomością że to jest tańsza opcja, a nie ta poprawna.
Naprawdę nie chcę wchodzić w temat dpfów, egrów i Cip Tjuningów bo dla mnie jest to temat rzeka raczej do polemiki na żywo niż klepania w klawiaturę godzinami. Ale tak jak mówiłem na początku ta rozmowa nie ma sensu bo jeśli ktoś usuwa sprawne części z samochodu to ZAWSZE będzie przekonany o swoich racjach.
Wiadomo że nie można uogólniać ale nie spotkałem się nigdy z autem jeżdżącym po polskich drogach serwisowanym po gwarancji w aso (oczywiście nie mówimy o samochodach firmowych). Natomiast oglądając wiele samochodów z zachodniego rynku takie sytuacje były częste. Może moje założenia typu "8/10" są mało miarodajne ale tam jednak w mniejszym stopniu oszczędza się na serwisie niż u nas. Ale to oczywiście wynika z faktu że tam ludzie jednak więcej zarabiają, kropka.
Koniec Offtopa!
Jeszcze na koniec odnośnie szarego bravo i teorii że zostało kupione za 15 tyś albo mniej. Jeśli ktoś jest bardzo zainteresowany ceną zakupu zapraszam na PW podeślę fakturę, powiem tylko że gdybym wczoraj dał sobie obciąć rękę to nadal miałbym obydwie ręce
Usuwanie DPF i EGR to bezsens? To chyba nie wiesz po co się to robi - na forum było o tym sporo, nie ma sensu bym pisał tutaj. Wywalanie klap wirowych też bo można wymienić na pozmianowe? Zaraz, zaraz. Wywalanie sprawnego DPF i EGR jest bezsensu a wymiana kolektora na pozmianowy nie? Po co wymieniać jak coś jest sprawne? Po co powstał kolektor pozmianowy skoro ten poprzedni był sprawny? To jest dopiero bez sensu. Fiat wie, że klapki się urywają i wprowadza kolektor pozmianowy a ileś set tysięcy ludzi już jeździ ze "sprawnym" kolektorem. Poza tym klapki z pozmianowego również się urywają - ja taki miałem i urwały się 3. Urywają się niezrywalne w 2.0.
A o myciu napisałem ironizując i chodziło mi o taką usługę, a nie że oddają Ci czyste auto po naprawie. ASO nie mają w cenniku ceny za mycie samochodu, tak samo jak np. nie przechowują opon, ale to nie znaczy, że po sezonie opony się wyrzuca. Są setki rzeczy, których ASO nie robi, a są to normalne i zwyczajne usługi jakie wykonuje niemal każdy warsztat. ASO nie było i nie będzie wyznacznikiem tego co i jak powinno się naprawiać. Obecnie ASO raczej wymienia całe elementy na nowe niż naprawia. Padnie Ci czujnik skrętu w kolumnie kierownicy wart kilkadziesiąt zł to ASO wymieni Ci całą kolumnę za kilka tysięcy - a da się bez kombinacji sam czujnik - druciarstwo? Nie. W wielu innych markach w ASO wymienia się sam czujnik. Samochody tworzą ludzie, którzy popełniają błędy (które wynikają z wielu rzeczy: ekologia, oszczędności lub celowo byśmy naprawiali częściej samochody na ori częściach żeby nabijać im kabzę).
Co do handlarzy i bronienia ich. Sami się powinni bronić, adwokaci im niepotrzebni, ale i nie o to chodzi. Samochody są dla Polaków wciąż bardzo drogie, dużo droższe niż dla zachodnich sąsiadów, których lubisz wspominać i dlatego każdy zakup samochodu musi być udany. Żeby był udany, to trzeba zakładać najgorsze, a więc, że handlarz to cwaniak, licznik cofnięty itd. Nie ma w tym nic złego, to zwykła przezorność i krytykowanie kogokolwiek za to jest właśnie bez sensu. Takie przezorne podejście do zakupu samochodu w tym kraju trochę się zmieni, jeśli handlarze się zmienią a do tego dojdzie tylko jeśli to co robią zostanie prawnie zakwalifikowane jako przestępstwo i będzie ścigane i surowo karane (czyli pewnie nigdy). Oczywiście, że są uczciwi i cierpią oni z tego powodu, ale jeśli im to nie odpowiada, to przecież mogą zmienić branżę. Działają w tych warunkach, to liczą się z takim a nie innym podejściem i Twoje bronienie ich nie jest potrzebne. Pisanie/mówienie, że: "bity, bo maska ma nierówne szpary", nie jest ani złe, ani bez sensu - jest po prostu nieprawdą, którą trzeba sprostować pisząc, że w Bravo (Fiacie) to norma i o niczym nie świadczy, a nie, że "wszyscy jesteście <przymiotnik", bo nie każdy handlarz jest cwaniakiem" - nic to po prostu nie wnosi, nie tłumaczy, więc jest ... bez sensu.
Tyle OT ode mnie.