• Bravo 1.4 16V 90KM

  • Wszystko to co warto sprawdzić przed zakupem Nuova Bravo.
Wszystko to co warto sprawdzić przed zakupem Nuova Bravo.
Regulamin forum: Obrazek
Dział jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe.
 #62711  autor: KamilD
 20 maja 2017, 18:13
Cześć, przymierzam się do kupna auta i dość mocno zainteresowałem się Fiatem Bravo 1.4 90 KM. Byłem nastawiony na A3 8P z 1.6, ale biorąc pod uwagę, że na takie z rocznika 2005 trzeba wyłożyć ok. 17 tys. zł to zacząłem zastanawiać się na o wiele młodszym konstrukcyjnie Bravo. Jedyny silnik jaki mnie interesuje to 1.4 90 KM, z tego co wiem, jednostka sprawdzona i udana. Bardziej martwią mnie skrzynie biegów. Na necie wyczytałem, że niby M32 tam nie ma, ale jaka siedzi? Też jest problem z łożyskami i cała resztą?
No i ostatnie pytanie - jak cenowo takie Bravo stoją od prywatnych właścicieli? Niestety, 3/4 poniżej 20k to handlarze, auta z Niemiec, co niezbyt mnie przekonuje. Stoi jakiś na AAA Auto za 20k i może to jest jakiś punkt odniesienia, ale też nie wiadomo. Dlatego prosiłbym o opinię z pierwszej ręki :-)
 #62724  autor: grembi
 20 maja 2017, 19:43
Jeżdżę i sobie chwalę. Auto to typowy mieszczuch. Jeżeli jeździsz dużo tras to silnik może okazać się za słaby. Dla mnie w trasie taki właśnie jest. Problemów ze skrzynią nie mam. Wymieniłem olej i śmiga bez problemu. Auto z roku 2009 w pakiecie sport. Kupiłem rok remu w czerwcu za 22 tys z PL salonu i przebiegiem 135 tys.

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

 #62737  autor: Ariel
 20 maja 2017, 22:56
U mnie również bez problemów, przez 3 lata musiałem wymienić jedynie sondę lambda.
Gdy brakuje mocy na trasie to się redukuje do czwórki i ciągnie ładnie ;)
 #62739  autor: maciaty
 20 maja 2017, 23:13
Miałem Bravo z tym silnikiem przez 7 lat (2009-2016). Nie będę ukrywał i powiem wprost - ten silnik jest za słaby do tej masy auta.
Awarii silnikowych nie miałem jakiś wielkich, jakaś guma odpowietrzająca czy coś się rozpadła i dwukrotnie uszczelka rury doprowadzającej płyn chłodniczy (ciekł).
 #62742  autor: faradek
 20 maja 2017, 23:54
Skrzynia przy tym silniku to stara konstrukcja fiata - C514. Nie ma z nią poważnych problemów. M32 występowała w Bravo tylko przy silnikach T-Jet do około 2010 roku (lift, wprowadzenie normy Euro 5.)

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

 #63462  autor: dawiddawido
 29 maja 2017, 20:06
@KamilD
Każdy samochód z segmentu C z tylko 90KM pod maską bedzie raczej mułowaty (przynajmniej to jest moje zdanie)
Samochody te są raczej cieżkie, i potrzebny jest im odpowiednio mocny silnik, żeby kierowca miał jaki taki komfort z jazdy. Wiadomo że jak jeździsz tylko po mieście to nie bedzie Cie to aż tak boleć, gorzej jak robisz trasy.
 #63948  autor: Rafau
 04 cze 2017, 17:51
Do miasta 1.4 90km wystarczy, ja swojego nie piłuje a i tak na swiatlach czesto jestem jednym z pierwszych bo ludzie maja czesto opozniony zaplon. Do wyścigów sie nie nadaje i jak wsiada 4 osoby i jak sie jeszcze wlaczy klime to mozna sie tylko spokojnie toczyć. Kupilem swojego zeby wlozyc gaz i tanio sie przemieszcac po miescie nie martwiac sie o drogie naprawy. W styczniu zaplacilem 18900 z ceny wyjsciowej 21000zl, 1 wlasciciel z polskiego salonu, 2007r. bezwypadkowy, dynamic z przebiegiem 59500km. Po zakupie zrobiony rozrzad i jakies pierdoly, oleje, swiece, sworznie, tuleje. Wyszlo mnie 1800zl i przez 7tys km narazie wiecej nie dolozylem.
Skrzynie sa raczej bezproblenowe tylko czesto nie wchodzi 1 bieg ale to juz tak jest. Oleju dolewam srednio co 2kkm ok 200ml.
 #65136  autor: bis
 18 cze 2017, 17:29
O usterkach się nie wypowiem, bo za mały przebieg. Ale co Wy za pierdy wypisujecie, że 90 się nie da jeździć (wyprzedzać, włączać do ruchu, itp.). Jasne, że 120 jeździ lepiej od 90, lecz nie znaczy to, że jechać słabszą wersją to wyczyn i utrapienie.
Właśnie wróciłem z Drezna; na A4 150 - 160 km/h głównie lewym, bo bez przerwy kogoś wyprzedzałem, a tylko czasami (naprawdę rzadko) musiałem ustępować drogi komuś szybciej jadącemu.
A w mieście? Jak chcę zaoszczędzić, to dostojnie się przemieszczam uprawiając ecodriving, jak mi się śpieszy, też nie ma problemu - kręcę pow. 4tys. i sunie.
Zgoda, na jednopasmowych trasach jest trudniej i to nawet nie z wyprzedzaniem jako takim, co z ponownym rozbujaniem auta jak wolniejszy użytkownik Cię wyhamuje, a wyprzedzać po prostu nie wolno. Wczoraj np. wyprzedzałem 2 osobowe i autobus w ciągu i wyszło mi to niewiele gorzej niż jakiemuś gościowi w wypasionej C5 (on pewnie nie musiał redukować o dwa przełożenia, ale efekt widziany oczami pasażera autobusu podobny).
Czy wolałbym T-jeta od mojego? Gdyby był też dobrze wyposażony i porównywalnie niezajeżdżony, bez M32 i max niewiele droższy - TAK. Mam jednak 90 i też jestem zadowolony.
 #85288  autor: Cwiara
 08 lut 2018, 11:15
U mnie do 120.000 km nie uzupełniałem między wymianami.
Teraz bańka 4l starcza do następnej zmiany oleju czyli między 15/20 tysi i nie utrzymuję max poziomu na bagnecie - do połowy zimą , latem powyżej
 #85291  autor: bis
 08 lut 2018, 12:33
Ja też muszę uzupełniać, ale bańka 3,78l oleju na ogół starcza mi na wymianę i dolewki przez 12 tys. km. Problemem jak dla mnie nie jest sama potrzeba uzupełniania ubytku, co ustalenie poziomu oleju w oparciu o odczyt bagnetu. Żeby móc coś odczytać to tylko rano przed uruchomieniem auta, czyli po dłuuugich godzinach postoju, i tylko raz - kolejne wyciągnięcie bagnetu to już rozterka.
 #85415  autor: abezus
 10 lut 2018, 06:09
No właśnie, raz na dwa tygodnie zajrzeć pod maskę to nie ujma na honorze. A nóż się dowiesz że jakiś zwierzaczek zostawił sobie śniadanko na skrzyni biegów (przypadek znany z autopsji).
Wracając do tematu Bravo 1.4 90KM bardzo dobry wybór. Samochód mało awaryjny, ładny, fajnie nadaje się pod lpg. Zdecydowanie lista plusów jest dużo większa niż lista minusów. Jeśli nie zależy ci na pseudo luksusie to szukaj auta z klimą ręczną bo automatyczna jest nie dość że awaryjna i droga w naprawie (demontaż deski) to jeszcze jej algorytmy dają wiele do życzenia. Generalnie wszystko jest na forum więc czytaj.