• Ford Focus MK3 FL 1.5 EcoBoost 182KM

Moderatorzy: kubajg, metalman

 #10900  autor: WojtekW
 14 lut 2016, 18:57
Jak już niektórzy słyszeli (a wybrani widzieli) pożegnałem się niedawno z Bravo. Głównym motywatorem był słaby silnik (1.4 90KM) oraz fakt, że bravo było w leasingu, a obecnie skończyłem na jakiś czas z DG. Zanim to nastąpiło musiałem wybrać, co w zamian.

Poszukiwania godnego następcy zaczęły się w drugiej połowie zeszłego roku i do finału dostały się:
- Ford Focus - wiedziałem jak się prowadzi MK3 ze względu na podróże służbowe. Jazda testowa wypadła rewelacyjnie.
- Hyundai i30 - ze względu na wersję turbo
- Mazda 3 - wychwalana we wszystkich recenzjach
- Honda Civic - rzutem na taśmę - bo mi się na swój sposób podoba
W poszukiwaniach był ważny dla mnie wygląd wnętrza (po Bravo nie da się jeździć autem z wnętrzem zrobionym na odwal), komfort, prowadzenie i moc - nie chciałem znowu żałować zakupu i za 4 lata znowu kupować kolejnego auta. Dzięki ostatniemu kryterium kompakty wielu producentów odpadły na dzień dobry (Toyota, francuzy i inne, gdzie silniki kończą się na 140KM).

W finale raczyły odpaść:
1. Hyundai i30 - za nijakość i niewygodne fotele. Salon nie miał wersji turbo do jazdy próbnej, a ja oceniałem to co mi pokazali, a nie co obiecali.
2. Mazda 3 - największe rozczarowanie poszukiwań. Po tych wszystkich pozytywnych recenzjach spodziewałem się czegoś więcej. Tutaj salon miał tylko wersję 120KM więc zadziałała zasada jak przy i30. Dodatkowo salon nie chciał odkupić poprzedniego auta, ale szczerze mówiąc nie miało to już znaczenia.
3. Honda Civic - baaardzo bliskie 2 miejsce. Podobało mi się to auto i dźwięk silnika 1.8 na wysokich obrotach. Niestety osiągi w porównaniu do EB 1.5 (który wtedy już znałem z jazdy próbnej Fordem) pozostawiały wiele do życzenia. Podobnie jak trzymanie na zakrętach. Ponadto objeżdżanie aut w Krakowie daje możliwość wyjechania na autostradę, gdzie wyszła jeszcze jedna wada Civica - mega szum powietrza przy lusterkach przy 140 km/h.

Po wielu godzinach spędzonych z konfiguratorem, negocjacjach cen auta, negocjacjach kosztów kredytu (tutaj urwałem najwięcej) zdecydowałem się na następującą wersję:
Kolor: jedyny słuszny :D
Silnik: 1.5 EB 182KM
Wersja: Titanium
Wyposażenie dodatkowe:
Bi-Ksenony
Pakiet Winter 2 (Grzanie łap i tyłków)
Asystent parkowania (wzięty tylko dlatego, że bardziej się opłacał niż czujniki z przodu i z tyłu jako osobne opcje)
Elektrycznie składane lusterka
Radio Sony + 9 głośników
Przyciemniane szyby
Koło dojazdowe

Parę fotek:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autem jeżdżę póki co tydzień ( na razie nastukane nieco ponad 250km), ale lokalizacja Krakowa pozwala nawet w tak krótkim czasie przetestować auto prawie na wszystkich rodzajach dróg (miasto, autostrada, drogi krajowe, drogi "przez wiochy").

W porównaniu do Bravo Focus wypada lepiej praktycznie pod każdym kątem, ale po kolei:

Silnik
Tu mam porównanie subiektywne bo wcześniej jeździłem najsłabszą wersją silnikową bravo. Na papierze T-jet 150 ma podobne osiągi co EB 182. Nie jestem w stanie porównać tych silników w praktyce, bo 150-tką po prostu nie jeździłem. Jedyne, co mogę stwierdzić to to, że pomimo okresu dotarcia (a co za tym idzie nie przekraczania 3000 RPM, a najczęściej zmiany biegów przy 2000), auto przyspiesza rewelacyjnie. Większość czasu muszę się pilnować jeżdżąc po mieście bo tutaj jadąc 80km/h mam takie odczucie jak w Bravo przy 50km/h.

Prowadzenie
W recenzjach często używa się takich stwierdzeń jak "legendarne prowadzenie focusa", "jazda jak po szynach", "świetne trzymanie w zakrętach". No cóż... To wszystko prawda :)

Wyciszenie
Jeden z głównych czynników, dla których wybrałem właśnie Focusa. W wersji facelift ford na prawdę się do tego przyłożył (ponoć w przedlifotwym MK3 wcale tak różowo nie było - ja już tego akurat nie pamiętam). Oczywiście to nie jest maybach i dźwięki otoczenia docierają do środka (zwłaszcza przy prędkościach autostradowych), ale są dużo mniejsze, niż w Bravo i różnica ta jest kolosalna. Słychać też silnik, a raczej jego pomrukującą basową interpretację. Zaznaczam, że nie słyszałem go przy prędkościach obrotowych większych niż 3250RPM.
Dla mnie potwierdzeniem jakości wyciszenia były też relacje rozmówców podczas połączeń przez system głośnomówiący. Kiedy rozmawiałem z Bravo, każdy od razu wiedział, że jadę autem. Podczas rozmowy w Focusie padło stwierdzenie "Gdybyś mi nie powiedział, że jedziesz samochodem, to bym pomyślała, że siedzisz w domu".
W tym temacie może się też wypowiedzieć @MrZielinski, któremu zrobiłem rundkę na spocie :)

Skrzynia biegów
Nie jest tak gumowa, jak w Bravo. Przełożenia są inaczej dobrane, niż w mojej Bravce (3000RPM przy 140 vs 4000RPM w Bravo). To do czego się cały czas przyzwyczajam, to wsteczny przed 1 biegiem, a nie za 6.

Hamulce
Nie wiem, jakie są hamulce w innych wersjach Bravo (np. Sport), ale po przesiadce z mojej wersji musiałem na początku uważać, żeby nie zaryć w miejscu :)

Ergonomia
To jest jedna z tych rzeczy, przy której trzeba wziąć pod uwagę, że technologicznie dzieli te auta 7 lat (Bravo - 2007r, FF Mk3 FL - 2014). W aucie fabrycznie są 2 gniazda 12V (w kombi 3), 2 porty USB, wejście na kartę SD i Line in (część gniazd jest w podłokietniku). W bagażniku są haczyki na siatki z zakupami, a nadkola są tak wyprofilowane, że mogą służyć za małe półeczki. W podsufitce znajduje się schowek na okulary, a system multimedialny (mimo, że szeroko krytykowany) działa wg mnie bardzo sprawnie (współpraca z telefonem jest dużo lepsza niż w Blaupunkcie NY, którego miałem w Bravo, np. łączy się z telefonem natychmiast po włączeniu zapłonu). Samo sterowanie akcesoriami jest bardziej inteligentne niż w Bravo - np. radio wyłącza się dopiero po otwarciu drzwi (a nie zgaszeniu silnika), a prąd w gniazdkach 12V jest obecny od otwarcia centralnego zamka do ok 10 albo 20 min po zgaszeniu silnika. Mój egzemplarz jest też wyposażony w przycisk Ford Power (bezkluczykowy zapłon).
Poza tym nie ma większości bolączek, które znamy z Bravo, czyli:
- Uchwyty na kubki są w stanie trzymać kubki, a nawet 1,5 litrową butelkę
- Podłokietnik rzeczywiście podpiera łokieć. Da się go przesunąć sporo do przodu bez jego obniżania po łuku jak to ma miejsce w Bravo.
- Płyn ze spryskiwaczy nie ścieka po bocznej szybie ;)

Bajery
Nie ukrywam, że za Bravo zapłaciłem dużo mniej niż teraz za focusa, ale to nie powinien być powód, żeby o pewnych ciekawych elementach jego wyposażenia nie wspomnieć.
Najbardziej znanym jest chyba podgrzewana szyba (miałem okazję użyć dopiero raz). Generalnie jest trochę wkurzająca w nocy (światło reflektorów aut z naprzeciwka załamuje się na drucikach), ale i tak uważam, że ten element jest jednym z mocnych argumentów za kupnem forda.
Dodatkowo u mnie podgrzewane mam: dysze spryskiwaczy, fotele, koło kierownicy.
Ciekawym bajerem są również światłą adaptacyjne nie tylko podążające za ruchem kierownicy na zakrętach w trasie, ale też zmieniające szerokość i zasięg świecenia w zależności od prędkości. Samo doświetlanie zakrętów też zostało rozwiązane inaczej. Zamiast halogenów, używane są dedykowane żarówki umiejscowione mniej więcej tam, gdzie w Bravo są światła długie. Przyznam, że to póki co miałem mało okazji obserwować. Mogę tylko stwierdzić, że przesiadka z H1 w Bravo (nawet Philipsów X-tremeVision) na ksenony to na prawdę duży skok w komforcie jazdy.
Jako element wyposażenia można też ująć jakość wykończenia mojej wersji (w niższych jest ponoć gorzej). Generalnie stylistyka jest inna niż w Bravo, ale mi się osobiście podoba (niektórzy nie lubią wyglądu a'la kokpit wahadłowca). Te wszystkie plastiki, które sprawdzają dziennikarze na testach są miękkie, podłokietnik jest obity również miękko i nie jest to 1mm pianki. Wnętrze poza lampkami sufitowymi jest jeszcze doświetlone delikatnym oświetleniem przestrzeni nóg, kieszeni drzwi oraz klamek. Bardzo fajnym elementem jest czytelny ekran komputera pokładowego pokazujący wszystkie statystyki na raz (przebieg, średnie spalanie, chwilowe spalanie, zasięg).

Szmery
Żeby nie było, że FF jest autem idealnym, postarałem się znaleźć też kilka rzeczy, które w Bravo były lepsze:
1. Bagażnik - może tego nie widać na pierwszy rzut oka, ale w Bravo jest większy. Wg. danych na Autocentrum jest to 400 litrów. W FF z kołem dojazdowym jest coś ok 317l).
2. Przestrzeń w środku - wydaje mi się (subiektywne odczucie), że w bravo jest mimo wszystko więcej przestrzeni w środku. Focus jest dość mocno zabudowany (choćby masywne podszybie).
3. Tempomat - tak, ten w FF ma dodatkowo jeszcze ogranicznik prędkości, ale ten w Bravo był dla mnie łatwiejszy w użyciu. W FF ma on postać przycisków na kierownicy i póki co muszę na nie patrzeć, żeby cokolwiek zrobić. W Bravo robiłem wszystko na wyczucie.


Jak coś pominąłem to pytajcie (jeżeli kogokolwiek ten temat interesuje).

P.S. Mam nadzieję, że Dziki mnie nie zaj**ie, bo pamiętam jak jechał poprzedniego gościa, który na starym forum się pochwalił, że kupił Focusa :p.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2016, 19:49 przez WojtekW, łącznie zmieniany 2 razy.
 #10910  autor: KiDMaN
 14 lut 2016, 19:27
Ja nigdzie nie widzę fotki z niebieskimi akcentami :)

Miałem przyjemność na chwilę siedzieć w fordzie Wojtka. Na pierwszy strzał to domykanke drzwi. Bardzo miły dzwiek jak wysokiej klasie samochodów a nie jak w stodole. Fotele bardzo wygodne. Mam wrazenie że kabelki były lepiej dopasowane do mojej postury niż w bravo. Konsola bardzo przejrzysta i czytelna. Niebieskie akcenty to miód na moje oczy :)

Fajne bogate wyposażenie. Xenony na plus. Wygląd ogolny bardzo dynamiczny i przyjemny.

Nie miałem okazji przejechać się po parkingu więc nie wypowiem się jak się prowadzi.
Na pewno auto z innej pulki niż Bravo.

Bezawaryjności i radości z prowadzenia nowej zabawki :)

PS: ja bym się nie powstrzymał żeby te żaroweczki na Ledowe wymienić :)

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka