Re: Chorwacja..
Post:10 lut 2019, 19:07
szakal widzisz ja mówię o normalnej podróży a nie takiej, gdzie aby dziecko wytrzymało to robi się mu papkę z mózgu puszczając bajki. Ale każdy robi jak uważa. A jazda z 9mc dzieckiem do Chorwacji to dla mnie debilizm ale to też moje zdanie. Jak dla kogoś i jedno i drugie jest ok to ja z kimś takim nie dyskutuję.
Jazda przez noc nie jest dobrym pomysłem jeśli ktoś nie wie z czym to się wiąże i nigdy tak nie jechał. Zachować przytomność na pustej autostradzie o 3 w nocy jest ponad możliwości przeciętnego czlowieka. Ja zawsze wyjeżdżałem koło 4 i na 20 na miejscu.
Pojszło z mojego Szajsunga eS 7.
Jazda przez noc nie jest dobrym pomysłem jeśli ktoś nie wie z czym to się wiąże i nigdy tak nie jechał. Zachować przytomność na pustej autostradzie o 3 w nocy jest ponad możliwości przeciętnego czlowieka. Ja zawsze wyjeżdżałem koło 4 i na 20 na miejscu.
Pojszło z mojego Szajsunga eS 7.
To jednak temat o Chorwacji. Temat podróżowania z dziećmi jest bardzo ciekawy i można założyć nowy wątek w temacie podróży 
i wytężać wzrok na drogę i pobocze 
zwłaszcza na nocną aktywność zwierząt. 
jemu wielkiej krzywdy/szkody nie zrobią.
to koleś z auta za mną zwiększył dystans i kazała trzymać tempo bo oni w nocy nie zwalniają w zabudowanym poniżej 70 chyba że mają "cynk" o ITD lub misiakach...