Nie widzę tematu, a pewnie się przyda więc jest i on
Zaczynam powoli rozglądać się za spacerówką, niekoniecznie malutką "parasolką" do samolotu bo taką już mamy.
Mała za chwilę będzie miała 1,5 roku, więc jeszcze pojeździ.
Tu tradycyjnie trochę wspomagam się opiniami Forumowiczów, bo gdzie jak nie tutaj
Cena - w sumie jak mogę pozwolić sobie kupić telefon za 1800 zł, to na dziecko też nie będę żydził
Wspominam tutaj i przytaczam słowa celowo @Michał, bo chyba on kiedyś to gdzieś powiedział, że ludzie kupują telefony za 2k ale już fotelik dla swojego dziecka to taki z Tesco za 300 zł - bo przecież na to juz szkoda, a różnicy nie ma żadnej, bo test też ma...co prawda w stodole robiony ale zawsze to test
Tak na poważnie, to wózek fajnie by było, jak by był maksymalnie składany, im więcej tym lepiej i łamany na pół.
Regulacja podnóżka też fajna, i co ważne, regulacja tego co dziecko ma pod głową, żeby mogło w razie czego wygodnie przyciąć komara w wózku.
Budżet - mniej więcej 800 - 1300 zł, ale jak będzie deko więcej to na chlebek i serek topiony nam też zostanie
Myślę o takich firmach jak Britax, Cybex, Inglesina, Peg Perego.
Na początku skłaniam się ku Britaxowi, bo te wózki nie dość, że są funkcjonalne, to do tego są po prostu ładne i zgrabne.
W sumie konkretnych modeli w tej chwili nie podaję, żeby niczego nikomu nie sugerować.
Wózek ma się fajnie składać, być wygodny, lekki, ma mieć większe koła z tyłu niż z przodu, żeby miał 4 koła a nie trzy - ( 3-kołowiec nie wchodzi w grę ) żeby mieścił się do naszego bagażnika i najlepiej jak by kosztował do 1300 zł mniej więcej.
Tyle z moich/naszych wymagań
Dziękuję
Zaczynam powoli rozglądać się za spacerówką, niekoniecznie malutką "parasolką" do samolotu bo taką już mamy.
Mała za chwilę będzie miała 1,5 roku, więc jeszcze pojeździ.
Tu tradycyjnie trochę wspomagam się opiniami Forumowiczów, bo gdzie jak nie tutaj
Cena - w sumie jak mogę pozwolić sobie kupić telefon za 1800 zł, to na dziecko też nie będę żydził
Wspominam tutaj i przytaczam słowa celowo @Michał, bo chyba on kiedyś to gdzieś powiedział, że ludzie kupują telefony za 2k ale już fotelik dla swojego dziecka to taki z Tesco za 300 zł - bo przecież na to juz szkoda, a różnicy nie ma żadnej, bo test też ma...co prawda w stodole robiony ale zawsze to test
Tak na poważnie, to wózek fajnie by było, jak by był maksymalnie składany, im więcej tym lepiej i łamany na pół.
Regulacja podnóżka też fajna, i co ważne, regulacja tego co dziecko ma pod głową, żeby mogło w razie czego wygodnie przyciąć komara w wózku.
Budżet - mniej więcej 800 - 1300 zł, ale jak będzie deko więcej to na chlebek i serek topiony nam też zostanie
Myślę o takich firmach jak Britax, Cybex, Inglesina, Peg Perego.
Na początku skłaniam się ku Britaxowi, bo te wózki nie dość, że są funkcjonalne, to do tego są po prostu ładne i zgrabne.
W sumie konkretnych modeli w tej chwili nie podaję, żeby niczego nikomu nie sugerować.
Wózek ma się fajnie składać, być wygodny, lekki, ma mieć większe koła z tyłu niż z przodu, żeby miał 4 koła a nie trzy - ( 3-kołowiec nie wchodzi w grę ) żeby mieścił się do naszego bagażnika i najlepiej jak by kosztował do 1300 zł mniej więcej.
Tyle z moich/naszych wymagań
Dziękuję