Hej wszystkim.
Walczyłem ostatnio z problem odnośnie turbo ( temat w zakładce warsztat )
Przy okazji testowania czy naprawiliśmy, między innymi zwróciłem uwagę na EGR, który ... "wziął i umarł".
Żeby zebrać różne dane, sprawdzić czy nie pojawią się błędy zrobiliśmy ok 60km (Kraków, "zakopianka" Myślenice i okolice ) i przez cały ten czar EGR ani drgnął z pozycji która jest widoczna na scr.
Kiedy kliknie się na wykonanie testu, zwrotnica działa ale sam EGR "brak warunków do wykonania testu" lub coś podobnego. Czy to oznacza EGR został wyłączony ?
Zastanawiam się czy nie mam jakiegoś chipa, turbo daje cały czas ok 0,5mbar więcej niż "oczekiwne" i to samo dawka paliwa, cały czas więcej niż "oczekuje", DPF jest sprawny. kolektor nie jest bardzo zabrudzony, wygląda znośnie, a wszyscy jednogłośnie mówią że to auto jest bardzo żywe. Da się to jakoś łopatologicznie sprawdzić ?
Ktoś coś ? xD