• Jaki fotelik dla dziecka

Moderatorzy: metalman, Wochu

 #114559  autor: WojZaj
 01 kwie 2019, 20:39
Ja bym kupił nową jeśli masz takie możliwości finansowe.
Nigdy nie poznasz dokładnej historii używki.
 #119719  autor: pietruszkowski
 15 lip 2019, 11:54
Mam fotelik Maxi Cosi Tobi. Czy jest jakiś sposób na opadającą główkę dziecka podczas snu?
 #119812  autor: Michał
 16 lip 2019, 19:48
Może zagłówek jest za nisko?
Jeżeli wszystko jest ok to zostaje poduszka Sandini.

Dodano po 43 sekundach:
Uprzedzając ewentualne pomysły z opaską, opaską jest spoko jak chcecie dziecku urwać głowę ;)
 #119813  autor: Cwiara
 16 lip 2019, 19:53
Najlepiej jak rodzic lub rodzeństwo siedzi z boku i poprawia co jakiś czas :D
 #119828  autor: pietruszkowski
 17 lip 2019, 08:58
Tak robimy ale obawiam się ostrego hamowania lub kolizji.
 #119829  autor: Michał
 17 lip 2019, 09:09
@pietruszkowski zainteresuj się tą opcją.
Moim zdaniem jedyna słuszna opcja jeżeli już wybraliście fotel przodem.
Sandini

Odnośnie jeżdżenia z tyłu i poprawiania to przy ewentualnym wypadku osoba siedząca z tyłu może zrobić krzywdę dziecku w foteliku. Wiadomo jakie siły działają przy wypadku a "latającymi" rękami też można narobić szkód.
 #119830  autor: Lencu
 17 lip 2019, 09:23
Mam trójkę jeżdżącą w fotelikach i moja rada jest taka. Przede wszystkim by to był fotelik z jazdą do tyłu. Najlepiej zobaczyć sobie crash testy badające foteliki i zachowanie dziecka przy wypadku. Taki człowiek z nieukształtowanym kośćcem albo zginie albo będzie kaleką. Dlatego tyłem do jazdy!!
Teraz konkrety. Syn 4 lata axkid minikid i jeszcze ma wygodę. Córka 2 lata jeździ w Roemer Dualfix. To jest fajny fotelik bo się obraca więc przy wkładaniu dziecka obracasz w kierunku światła drzwi i jest elegancko. Można przewozić przodem i tyłem ale moje zdanie jest jedno. Tylko tyłem. Najstarsza córa prawie 6 lat jeździ w Roemer Kidfix z tym bocznym zderzakiem sict.
 #121256  autor: Shaq3134
 23 sie 2019, 21:37
W październiku zostanę tatą i wiadomo, szał zakupów, od którego głowa boli. Stąd mam kilka pytań o pierwszy fotelik, bo widzę, że co niektórzy sporo wiedzą :). Przeczytałem temat ale rynek jest dość dynamiczny, więc:
1) Czy pojawiły się jakieś nowości, które dobrze "siedzą" w Bravo?
2) W sklepie, po przymiarce polecono mi Avionaut Ultralite z bazą - ktoś ma ten fotelik u siebie?
3) Widziałem w temacie, że przewinął się Avionaut Glider i chyba Pixel. Dalej są polecane czy z upływem czasu się coś zmieniło?

Rozważam w ogóle zakup fotelika z bazy. Podobno (przynajmniej tak piszą na stronie osiemgwiazdek.pl), prawidłowe zamontowanie "na pasie" jest tak samo bezpieczne co baza, a szczerze powiedziawszy, te kilka stów w kieszeni zrobiłoby mi różnicę. Fotelik przez 90% będzie zamocowany w bravo.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi
 #121257  autor: Tomek
 23 sie 2019, 21:54
Ja kupiłem nosidełko avionaut pixel po przeczytaniu postów bardziej doświadczonych kolegów i również mogę polecić. Córce jest w nim bardzo wygodnie, a dodatkowe wkładki anatomiczne rosną razem z bombelkiem :) Nie musisz kupować bazy, ale powiem Ci że za żadne skarby świata nie chciałbym przypinac nosidełka pasami. Baza to wygoda, jeden klik i dziecko siedzi stabilnie. Żadnego mocowania i szarpania z pasami.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

 #121258  autor: marajan
 23 sie 2019, 22:11
Weź pod uwagę tez to, ze jak Ci maluszek zaśnie w foteliku to gdziekolwiek wychodząc z auta zabierasz go ze sobą. Wiadomo, ze nie wyjmiesz go z nosidełka tylko zabierzesz go w nim.
Wychodzisz z auta robisz „klik” i masz dziecko w ręku
Wchodzisz do auta robisz klik, sprawdzasz szelki czy napięte odpowiednio i masz dziecko w aucie.
Tańcowanie z pasem do zapinania fotelika to udręka.
My mieliśmy nosidełko z kompletu z wózka. Po dwóch tygodniach kupiłem fotelik + baza i Tobie tez polecam.
Kupując pixela + baza później będziesz mógł zmienić na fotel aerofix a baza zostaje ta sama!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 #121338  autor: moris10
 25 sie 2019, 21:31
Ja mam jak na razie fotelik Maxi-Cosi Rock bez bazy. Bazy nie kupiłem z trzech powodów. Brak iso-fix z przodu, fotelik z bazą zajmuje więcej miejsca niż bez i cena (około 800 zł).
Montaż/demontaż fotelika zajmuje około 10s więc da się z tym żyć ;)

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

 #121460  autor: Michał
 28 sie 2019, 20:35
Ja bym Ci zaproponował jednak fotel z bazą, Avionaut Ultralite Pixel to bardzo dobry fotel.
Ewentualnie Maxi Cosi Pebble Plus na bazie 2wayfix i później przy zmianie fotelika kupujesz kolejny fotel MaxiCosi Pearl Pro 9-18 i jesteś ustawiony na 4-5 lat (fotel wpina się w tą samą bazę)
 #127483  autor: moris10
 10 lut 2020, 20:13
Jaki fotelik dla dziecka + 9kg w cenie około 1000 zł. Nasza mała powoli wyrasta z nosidełka, a od szukania czegoś odpowieniedo spuchła mi już głowa.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 #127486  autor: Ozz
 10 lut 2020, 20:59
Jaką masz bazę, używaliście isofix? My kupiliśmy maxi cosy 3wayfix + nosidełko pebble+. Kiedy wyrósł z pebble plus, zgodnie z zamysłem dokupiliśmy pearl pro i-size. Mogę polecić. Regulowane pochylenie
oraz zagłówek.
PS. Jesli masz bazę to dobieraj coś pod nią.
 #127488  autor: moris10
 10 lut 2020, 21:36
Fotelik mamy Maxi Cosi Rock, ale bez bazy bo mała zazwyczaj jeździła z przodu.
Jeśli chodzi o fotelik +9 to i tak musimy kupować wszystko od zera.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 #128080  autor: Michał
 25 lut 2020, 18:32
 #128755  autor: moris10
 13 mar 2020, 16:44
Używał ktoś w Bravo fotelika Cybex Sirona M2? Zmieści się do Bravo, da radę usiąść z przodu?

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 #128761  autor: wrotecki
 13 mar 2020, 21:12
moris zobacz sobie jeszcze
JOIE SPIN 360 - 0-18kg
zintegrowana baza, isofix i 360, mam jako drugi i żona bardzo sobie chwali.
 #128769  autor: rybsztein
 14 mar 2020, 11:58
Pytanie do posiadaczy fotelików tyłem do kierunku jazdy - jak wy podajecie dziecku np. jedzenie czy picie w czasie jazdy? Jedziesz autostradą, do najbliższego zjazdu 30 min a dziecko płacze, że chce jeść albo pić.

Pojszło z mojego Szajsunga eS10e

 #128788  autor: Ozz
 14 mar 2020, 21:00
MAREK! Nie podawaj dziecku niczego w trakcie jazdy. Każdy pediatra powie Ci to samo, albo Cię wręcz o*ieprzy. Płacze? Trudno. Wolę zapłakane niż zaksztuszone. Dziura, unik, hamowanie...nieszczęście gotowe. Z resztą, znasz swoje dziecko i Jego zegar, wiesz kiedy spodziewać się roszczeń. Nasz się domaga średnio co 4h. Niech Ci się (odpukać) zachłyśnie kiedy do najbliższego zjazdu masz 30 minut... Wolę nawet nie myśleć. Niestety, obowiązki logistyczne spadają w pełni na nas, rodziców. To ta ciemniejsza strona rodzicielstwa... ;)
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8