W przeciwieństwie do tematu "Co mnie dziś wkur%$#@.. wyprowadziło z równowagi" proponuje temat o pozytywnie zakończonych sytuacjach, sprawach itp.
W końcu dobra zmiana zapuka do każdego.
Kilka dni temu uczestniczyłem w aukcji zestawu audio Yamaha Pianocraft.
W opisie sprzedawca podał, że sprzęt się włącza i nic więcej poza kilkoma zdjęciami. Po analizie tego gdzie mieszka i czym handluje okazało się że gość wozi towar z wystawek z byłego NRD. Można u niego za tanie pieniądze zanabyć sprzęt i wyposażyć całe mieszkanie w stylu lat 80. Krótko mówiąc handlarz wyrzuconym sprzętem na śmietnik. Uczestnictwo w aukcji było ryzykiem, z drugiej strony sprzedawca do końca chyba nie wiedział ile jest wart zestaw który sprzedaje.
Reasumując, aukcję wygrałem, kilka dni w niepewności i paczka dotarła.
Sprzęt w pełni sprawny, pięknie gra, po odkurzeniu wygląda jak nowy.
W kieszeni zostało kilka stówek. Ryzyko tym razem się opłaciło.
W końcu dobra zmiana zapuka do każdego.
Kilka dni temu uczestniczyłem w aukcji zestawu audio Yamaha Pianocraft.
W opisie sprzedawca podał, że sprzęt się włącza i nic więcej poza kilkoma zdjęciami. Po analizie tego gdzie mieszka i czym handluje okazało się że gość wozi towar z wystawek z byłego NRD. Można u niego za tanie pieniądze zanabyć sprzęt i wyposażyć całe mieszkanie w stylu lat 80. Krótko mówiąc handlarz wyrzuconym sprzętem na śmietnik. Uczestnictwo w aukcji było ryzykiem, z drugiej strony sprzedawca do końca chyba nie wiedział ile jest wart zestaw który sprzedaje.
Reasumując, aukcję wygrałem, kilka dni w niepewności i paczka dotarła.
Sprzęt w pełni sprawny, pięknie gra, po odkurzeniu wygląda jak nowy.
W kieszeni zostało kilka stówek. Ryzyko tym razem się opłaciło.