• Ekologia (DPF, AdBlue)

Moderatorzy: metalman, Wochu

 #33199  autor: Artur
 04 sie 2016, 07:59
Cześć, pojawił się taki film
Co o tym myślicie? Mają racje? Mogli chociaż powiedzieć jak poznać że aktualnie trwa wypalanie filtra, no i co grozi przy wypalaniu serwisowym.

Nie potrafię dodać filmu tak żeby się wyświetlał na forum...
 #33256  autor: Dared
 04 sie 2016, 16:29
Jak poznać to Ci nie odpowiem bo dpf'u nie miałem, ale...
co grozi przy wypalaniu serwisowym
Miałem "przyjemność" taki zabieg wykonywać :twisted: Nawet kilka razy... chcieli robiłem... argumenty przeciw nie docierały...
Samochód stoi w miejscu, silnik wprowadzany jest przez sterownik na obroty chyba 3 albo 3,5k, no i tak sobie wyje przez 10-15 min (zależy od zapchania filtra) W trakcie wykonywania procedury można na bieżąco śledzić temperaturkę jaka panuje w wydechu, no i to śmiało mogę powiedzieć że tak lekko jest 650+, a samochód przecież stoi w miejscu.
Temperatura mierzona jest wiadomo w dpf, a co jest na wyjściu z głowicy to do wróżbity Macieja trzeba się udać...
No i tak sobie stoi... i wyje... zero jakiegoś wiatru żeby to coś ostudzić, wszystko w koło się nagrzewa, wentylator na chłodnicy chyba tylko cudem zdolny jest utrzymać temp silnika na akceptowalnym poziomie bo normą ciężko to nazwać. Ekstremalnymi przypadkami takich zabiegów było (na szczęście nie u mnie :lol: ) stopienie katalizatora, ukręcenie turbiny, jakiś tam mały pożarek, a o samym silniku nie wspomnę :P

Ale co kto lubi, najważniejsze że kontrolki na desce pogasły... :D
 #33260  autor: Artur
 04 sie 2016, 17:15
W samochodach z DPF'em, którymi jeździłem (Bravo i Ibiza) proces wypalania można poznać po tym, że nawet po wyłączeniu klimatyzacji wentylator cały czas pracuje na drugim biegu, ale nie wszyscy o tym wiedzą. W Bravo podczas normalnego wypalania podczas jazdy DPF osiąga ponad 700 stopni..
Obrazek
 #33290  autor: Przemo
 04 sie 2016, 20:24
Dared pisze:Jak poznać to Ci nie odpowiem bo dpf'u nie miałem, ale...
co grozi przy wypalaniu serwisowym
Miałem "przyjemność" taki zabieg wykonywać :twisted: Nawet kilka razy... chcieli robiłem... argumenty przeciw ....

Ale co kto lubi, najważniejsze że kontrolki na desce pogasły... :D
To co proponujesz jako alternatywę, oprócz wycięcia oczywiście.
 #33294  autor: Dared
 04 sie 2016, 20:55
Ciężko coś poradzić bo to jest ślepa uliczka, prawdziwy "dead end"
Wypalanie serwisowe to jak umarłemu kadzidło, chwile (krótką) spokój a zaraz to samo. Jak ktoś nie chce wycinać to trzeba niestety naprawiać, brutalne ale prawdziwe...
No bo co zrobić ? też nie wierzę w te cudne środki "przeczyszczające"...
 #33476  autor: jarjar94
 06 sie 2016, 12:26
Co do wypalania serwisowego to sam byłem świadkiem takiej procedury i dobrze ona dla samochodu się nie zakończyła, bo auto wylądowało w ostateczności na złomowisku, bo w czasie wypalania auto się zapaliło, a mechanicy zamiast próbować je szybko ugasić póki się mocno nie paliło to postanowili jak najdalej uciekać, a na początku był tylko lekki dym więc od razu wtedy powinni przerwać procedurę, a pierwszy ogień, który się pojawił ugasiłaby najmniejsza gaśnica :( więc poza spalonym autem, warsztat też był do remontu :( pierwszy raz w ogóle widziałem takie wypalanie i od razu pożar więc jak u mnie pojawiły się problemy z DPFem to od razu był wycięty :)
 #33651  autor: moris10
 08 sie 2016, 08:15
Druga strona medalu DPF jest taka, że nie sprawny silnika powoduje szybką degradację filtra niezależnie od zastosowanego rozwiązania. Kto ma DPF to nie zobaczy czarnego dymu przy przyspieszaniu, a po wycieciu często niespodzianka auto dymi na czarno. Oszczędności przy eksploatacji (tanie oleje, rzadka wymiana, kiepskiej jakości paliwo) powoduje przyspieszone zużycie silnika.
Co do dpf w innych autach to bardzo często sporo użytkowników nawet nie wie, że ma DPF albo nie wiem w jakim jest stanie. Póki auto jedzie to nic nie rusza.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
 #34345  autor: lukaselk
 15 sie 2016, 14:23
Akurat w 2.0 MultiJet DPF jest praktycznie bezproblemowy. Jest tuż za turbiną, szybko łapie temperaturę i nawet nie wiadomo kiedy się wypala. Jak auto jest zdrowe to nie powinno być żadnych problemów.

Inna sprawa, że trzeba się liczyć z tym, że DPF to filtr i jak każdy filtr kiedyś się zapełni i trzeba będzie wydać te 3500 na jego wymianę. Coś za coś. I nie chodzi tu nawet o ekologię bo to kwestia dyskusyjna. Brak smrodu i dymu jak dla mnie jest tego wart.
 #34371  autor: Sagan07
 15 sie 2016, 18:13
Wydaje mi się, że po wypaleniu jest jednak mniej szkodliwych tlenków. Oczywiście to nie zmienia faktu, że i tak samochody z DPF nie spełniają założonych norm (przykład VW, teraz sprawę ratuje trochę Adblue ale nadal są wątpliwości). Jeszcze większym śmiechem na sali są samochody na prąd. W Polsce żeby przesłać 1kWh trzeba wyprodukować 3kWh. Przy takiej wartości silnik o pojemności 1.2-1.4 wyemituje mniej szkodliwych tlenków do atmosfery niż elektrownia produkująca prąd do ładowania samochodu elektrycznego. Poza tym jeżeli tak promujemy ekologię to dlaczego nie wspieramy LPG? Dlaczego UE nie wymusza na producentach samochodów stosowania dedykowanych instalacji (np. do każdego modelu, w jednej wersji silnikowej masz możliwość zamówienia instalacji LPG bez utraty gwarancji). Widać dbanie o środowisko i dbanie o środowisko na którym można zbić kupę kasy to dwie różne sprawy.
 #34374  autor: lukaselk
 15 sie 2016, 18:51
@Misieksc no ja zapewne wymienię jeśli padnie i wciąż będzie w moim posiadaniu :crazy: I tak jak pisałem. Nie chodzi mi w ogóle o ekologię bo to mit. Nie chodzi również o kontrole bo nikt tego nie będzie sprawdzał. Chodzi o smród diesla i dymienie, którego nie da się ukryć, a z tym to akurat DPF radzi sobie wyśmienicie ;)

@grzech1991 diesel bez DPF śmierdzi a bez katalizatora strach się bać.
 #34376  autor: Misiekdg
 15 sie 2016, 19:17
Szczerze nie zauważyłem tego dymienia i nie poczułem smrodu ;) Aż przeciwnie silnik ożył heh ;) Powodzenia ;)
 #34378  autor: lukaselk
 15 sie 2016, 19:38
Na świeżym powietrzu tego tak nie czuć ale w garażu podziemnym strasznie cuchnie. Mam porównanie ze stilo. Bravo może w garażu stać odpalone kilkanaście minut i nic nie czuć a przy stilo już po wjechaniu do garażu i wyjściu z auta czuć duszący smród. Możliwe, że w Bravo bez DPF śmierdzi mniej bo to już "prawdziwy" MultiJet, wyższe ciśnienie na railu i może lepiej dopalać.

Jeśli chodzi o kontrole za granicą to też nic nie sprawdzą. Zostawia się puchę i wprowadza się na sztywno dane DPF i wszystko wygląda ok. A nikt poziomu cząstek na drodze nie sprawdzi bo nie istnieją urządzenia którymi można by było to zmierzyć. Na stacji diagnostycznej też raczej nie sprawdzą bo jeśli już będą mieli do tego aparaturę to z tego co wiem warunki pomiarowe wymagają trzymania silnika na bardzo wysokich obrotach przez długi czas. Nikt raczej nie zaryzykuje wzięcia na siebie ewentualnej awarii podczas takiego pomiaru :mod:
 #34418  autor: grzech1991
 15 sie 2016, 22:46
Dziki pisze:Znaczy jak nie niszczy klimatu mając DPF ?
Dla mnie przestępcami są ci, którzy to wymyślili, bo w bezczelny sposób próbują wmawiać swoje chore teorie i po prostu ich oszukują, i jeszcze na tym zarabiają srogą kasę.
Przecież on i tak musi się wypalić, to co nie leci wtedy nic w kartofle przy autostradzie ?
Przecież jadąc autostradą jeśli zacznie nam się wypalać, to wszystko i tak wyleci na pobliskie pola żyta, pszenicy, kukurydzy i innych kartofli.
Niech mi nikt nie twierdzi, że są wtedy w atmosferę i na pobliskie pola, jeziora, rzeki i podobne usuwane same nieszkodliwe substancje, bo pęknę ze śmiechu.
Przepraszam, że wyciąłem ale zostawiłem to do czego się będę odnosił.

1) Jeśli Ci wymyślili to, i są bezszczelni to trzeba było nie brać diesla. Dla mnie DPF to jeden z czynników dla których wolę benzyny. Ew. trzeba było brać 1.6 105KM gdzie DPF też nie ma fabrycznie.
2) Domyślam się, że auto z nim jest bardziej ekologiczne i taki jest jego cel. Ale badań nie robiłem
3) Podejrzewam, że wypalanie DPF jest lepsze, niż jego brak (dla środowiska oczywiście)
4) To wiadomo, ale moim zdaniem UE próbuje wszędzie działać - na każdym polu. Więc tutaj stanę po stronie UE. Bardziej mnie dziwi sens tego, że UE zmusza do wielu rzeczy jak ekologia, a USA czy chiny mają to gdzieś :D

Poza tym, ja np. na diesle kopcące mam uczulenie, w ogóle na diesle. Jak czytałem o spalinach to z benzyny leci świeże powietrze. Wydaje mi się, że jednak te normy (które były źle badane), to nie są takie wyssane z palca. Gorsze jest to, że są to skutki dla kierowców.
Sagan07 pisze: W Polsce żeby przesłać 1kWh trzeba wyprodukować 3kWh. Przy takiej wartości silnik o pojemności 1.2-1.4 wyemituje mniej szkodliwych tlenków do atmosfery niż elektrownia produkująca prąd do ładowania samochodu elektrycznego. Poza tym jeżeli tak promujemy ekologię to dlaczego nie wspieramy LPG? Dlaczego UE nie wymusza na producentach samochodów stosowania dedykowanych instalacji (np. do każdego modelu, w jednej wersji silnikowej masz możliwość zamówienia instalacji LPG bez utraty gwarancji). Widać dbanie o środowisko i dbanie o środowisko na którym można zbić kupę kasy to dwie różne sprawy.
Kiedyś widziałem badania, gdzie mimo wszystko nawet z węgla opłacało się jechać autem. Przypominam, że sprawność silnika spalinowego to 25%. Co do LPG to zgadzam się w 100%. Chociaż diesel jest o wiele bardziej szkodliwy dla środowiska niż benzyna, tutaj bym szukał przyczyny czemu na LPG nie ma dopłat.
Misieksc pisze:Szczerze nie zauważyłem tego dymienia i nie poczułem smrodu ;) Aż przeciwnie silnik ożył heh ;) Powodzenia ;)
Ja prowadząc, diesla kolegi też nigdy nic nie poczułem. DPF nie ma, kat nie wiadomo.
 #34559  autor: moris10
 16 sie 2016, 21:03
lukaselk pisze:Widzę większość wciąż nie wie jak naprawdę działa DPF. Jego wypalanie nie oznacza, że wszystko co odfiltrował zostaje zwrócone do atmosfery tylko, że poza miastem. W DPF nie chodzi o CO2 a o NOx oraz mnóstwo innych substancji, przez które cząstki stałe są według WHO w pierwszej kategorii rakotwórczości na równi z plutonem i azbestem :mod:
W uproszczeniu podczas wypalania spalany jest tylko węgiel z cząstki stałej, który owszem generuje CO2 ale to jest przysłowiowy "pikuś". Wszystkie szkodliwe substancje pozostają w filtrze na zawsze aż do momentu gdy się kompletnie tym zapcha i wówczas należy go wymienić a stary filtr zutylizować.
I tu własnie pojawia się aspekt pseudo ekologiczny. Bo podejrzewam, że ilość węgla, którą należy spalić w elektrowni aby zasilić proces produkcji lub utylizacji DPF wygeneruje niewspółmiernie większą ilość cząstek stałych niż to auto wygenerowałoby przez cały swój żywot.
Nie zmienia to faktu, że osobiście będąc w zamkniętym pomieszczeniu zdecydowanie wolę nie wdychać rakotwórczych cząstek, które tak jak azbest czy dym papierosowy osiadają na płucach i nigdy się stamtąd nie wydostaną co z czasem może prowadzić do raka płuc. Do tego dochodzi również gryzący zapach, którego w tym wypadku nie ma więc przebywanie w pobliżu takiego auta to dosłownie "czysta przyjemność" :crazy:

I podkreślam jeszcze raz. Na świeżym powietrzu tego nie uraczysz, chyba że nachylisz się przy rurze wydechowej. Zdarzało mi się poczuć to w korku przy otwartym oknie.

@grzech1991 kolega na pewno ma katalizator. Nikt w dieslu katalizatora nie wycina. No chyba, że idzie wydech przelot na 2,75" to wtedy i owszem :D
Trochę się koledze pomyliło. DPF nie ogranicza NOx, czyli tlenków azotu. Tlenek azotu to gaz. Do ograniczenia NOx stosuje się choćby zawory EGR a ostatnio w osobowkach oczyszczanie katalityczne z wykorzystaniem wodnego roztworu mocznik.
DPF jak sama nazwa wskazuje ogranicza emisję cząstek stałych, przede wszystkim sadzy i popiołu. Minus takiego rozwiązania jest takie, że samo spalanie sadzy (czysty wegiel) w teorii produkuje tylko CO2. Jednak proces wypalania jest wspomagany olejem napędowym przez co powoduje powstawanie szkodliwych substancji. Jeśli sądzę idzie wypalić w 100% tak popioły niestety zapychaja filtr.
Prawda jest to, że stosowanie filtra DPF ma ograniczyć emisję przede wszystkim w miastach. Założenie jest takie, że filtry powinny wypalić się w trasie.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
 #34582  autor: lukaselk
 17 sie 2016, 00:34
@moris10 fakt z NOx mi się pokręciło z AdBlue ;)

Generalnie przekaz miał być taki, że DPF nie wypluwa przy wypalaniu tego co zatrzymał i cały ten syf zostaje w filtrze. Więc jeśli chodzi o cząstki stałe to spełnia swoje zadanie. Produkuje więcej CO2 ale co to jest przy takim wybuchu wulkanu Eyjafjallajökull :crazy:
 #36282  autor: Artur
 01 wrz 2016, 21:50
U mnie po wypalaniu było 19,4%.
 #36403  autor: moris10
 03 wrz 2016, 07:02
Ja też po wypaleniu mam teraz 19,8%, a wypala mi się co około 180km. Więc ten początkowy stan zatkania filtra nie oddaje jego kondycji.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
 #41657  autor: sabur
 04 lis 2016, 12:59
Odgrzewam temat ale nawet nie wiecie ile czasu i irytacji zaoszczędziłoby mi wcześniejsze korzystanie z tego forum. Siedziałem na ogólnym fiata a tam średnio z zebraniem niektórych informacji... Czytając Wasze posty dochodzę do wniosku, że mój dpf jest w normie chociaż jestem daleki od zadowolenia z jego pojemności. Zastosowany z 1.9 byłby ok, raz na 400-600km wypalić i spokój a nie co 160-180 jeżdżąc na odcinach 5-20km. Jadąc w Bieszczady odległość wzrosła do 250km pomiędzy wypaleniami. Grzejąc na autostradzie po 160km od ostatniego wypalenia zapchanie wynosiło 36%... Zdecydowanie za małej pojemności jest dpf w 1.6 i 2.0.