Dziki pisze:Znaczy jak nie niszczy klimatu mając DPF ?
Dla mnie przestępcami są ci, którzy to wymyślili, bo w bezczelny sposób próbują wmawiać swoje chore teorie i po prostu ich oszukują, i jeszcze na tym zarabiają srogą kasę.
Przecież on i tak musi się wypalić, to co nie leci wtedy nic w kartofle przy autostradzie ?
Przecież jadąc autostradą jeśli zacznie nam się wypalać, to wszystko i tak wyleci na pobliskie pola żyta, pszenicy, kukurydzy i innych kartofli.
Niech mi nikt nie twierdzi, że są wtedy w atmosferę i na pobliskie pola, jeziora, rzeki i podobne usuwane same nieszkodliwe substancje, bo pęknę ze śmiechu.
Przepraszam, że wyciąłem ale zostawiłem to do czego się będę odnosił.
1) Jeśli Ci wymyślili to, i są bezszczelni to trzeba było nie brać diesla. Dla mnie DPF to jeden z czynników dla których wolę benzyny. Ew. trzeba było brać 1.6 105KM gdzie DPF też nie ma fabrycznie.
2) Domyślam się, że auto z nim jest bardziej ekologiczne i taki jest jego cel. Ale badań nie robiłem
3) Podejrzewam, że wypalanie DPF jest lepsze, niż jego brak (dla środowiska oczywiście)
4) To wiadomo, ale moim zdaniem UE próbuje wszędzie działać - na każdym polu. Więc tutaj stanę po stronie UE. Bardziej mnie dziwi sens tego, że UE zmusza do wielu rzeczy jak ekologia, a USA czy chiny mają to gdzieś
Poza tym, ja np. na diesle kopcące mam uczulenie, w ogóle na diesle. Jak czytałem o spalinach to z benzyny leci świeże powietrze. Wydaje mi się, że jednak te normy (które były źle badane), to nie są takie wyssane z palca. Gorsze jest to, że są to skutki dla kierowców.
Sagan07 pisze: W Polsce żeby przesłać 1kWh trzeba wyprodukować 3kWh. Przy takiej wartości silnik o pojemności 1.2-1.4 wyemituje mniej szkodliwych tlenków do atmosfery niż elektrownia produkująca prąd do ładowania samochodu elektrycznego. Poza tym jeżeli tak promujemy ekologię to dlaczego nie wspieramy LPG? Dlaczego UE nie wymusza na producentach samochodów stosowania dedykowanych instalacji (np. do każdego modelu, w jednej wersji silnikowej masz możliwość zamówienia instalacji LPG bez utraty gwarancji). Widać dbanie o środowisko i dbanie o środowisko na którym można zbić kupę kasy to dwie różne sprawy.
Kiedyś widziałem badania, gdzie mimo wszystko nawet z węgla opłacało się jechać autem. Przypominam, że sprawność silnika spalinowego to 25%. Co do LPG to zgadzam się w 100%. Chociaż diesel jest o wiele bardziej szkodliwy dla środowiska niż benzyna, tutaj bym szukał przyczyny czemu na LPG nie ma dopłat.
Misieksc pisze:Szczerze nie zauważyłem tego dymienia i nie poczułem smrodu Aż przeciwnie silnik ożył heh Powodzenia
Ja prowadząc, diesla kolegi też nigdy nic nie poczułem. DPF nie ma, kat nie wiadomo.