• Ubezpieczenia - jakie i gdzie najtaniej?

Moderatorzy: metalman, Wochu

 #100699  autor: grzech1991
 28 sie 2018, 08:36
A to nie jest tak, że idzie z OC jak coś Ci się stanie? Rozumiem, że to działa w przypadku tylko gdy sami sobie jesteśmy sprawcą?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 #100710  autor: jarjar94
 28 sie 2018, 10:39
@moris10, tu się zgadzam. Sensowne NNW zaczyna się od 10 000 zł.
@grzech1991, NNW jest wykorzystywane najczęściej gdy jesteśmy sprawcą, bo wtedy kierowca nie dostanie odszkodowania z własnego OC. Pasażerowie już takie odszkodowanie dostaną, ale mogą jeszcze dodatkowo wypłacić świadczenie z NNW wykupionego przez kierowcę, o ile ich ono obejmuje. Z tego co pamiętam to nawet jak nie jesteśmy sprawcą wypadku to możemy zgłosić to w ramach naszego NNW i po prostu dostaniemy dodatkową kasę, oprócz tej z polisy OC sprawcy.
@Papi, najlepiej to jakby tej amortyzacji części w ogóle nie było, a jak już ma być to jak najniższa. Tak jak pisałem w przykładzie ona oznacza procent wartości części użytych do naprawy, którego nie wypłaci Ci ubezpieczyciel.
Co do dat to rok modelowy to okres, w którym były produkowane samochody o tych samych cechach charakterystycznych. Najważniejszy jest rok produkcji danego egzemplarza i data pierwszej rejestracji, które nie muszą się przecież wcale pokrywać, bo auto mogło być wyprodukowane w 2008 roku, a z salonu wyjechało w 2009 roku. Jesteś pewny, że dekodery VIN w necie pokazują tylko rok modelowy, a nie jeszcze rok produkcji?
 #100826  autor: grzech1991
 29 sie 2018, 23:37
moris10 pisze: 29 sie 2018, 22:08 Ja nigdy nie kupuje w rabkomacie, bo taniej zawsze kupowałem jest bezpośrednio u ubezpieczyciela. Tylko trzeba trochę po negocjować.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
To jest najważniejsza rzecz, warto negocjować. Mi się udało zbić ponad 500 zł to co w rankomacie. Oferta nie do przebicia. A nie iść na łatwiznę.

Druga sprawa, to zakup ubezpieczenia 30 dni przed końcem aktualnej polisy.

Trzecia, jak ktoś ma AC, to wyrobić sobie najpierw zniżki, przez dziadostwo dodawane gratis typu żywioły.

A ostatnia, to największa głupota wpisywanie współwłaściciela. Jak kopnie w kalendarz, to jak się zabezpieczycie to pewnie i tak masa papierowej roboty. Dla mnie to nigdy nie jest warte aby oszczędzić jakąś marną kwotę.
 #100860  autor: rybsztein
 30 sie 2018, 15:45
Jaka masa roboty? Zglosić do ubezpieczyciela a potem przesłać skan strony z dowodu z adnotacją o wykreśleniu współwłaściciela? Głupotą jest nie skorzystać z możliwości obniżenia składki o setki albo i więcej zł bo może potem być z tym trochę roboty jaj się wydarzy coś co sie wydarza bardzo rzadko..... A jak dla ciebie kilkaset zł to marna kwota to nie wiem po co w ogóle sie targujesz o kasę.

Pojszło z mojego Szajsunga eS 7.



 #100883  autor: jarjar94
 30 sie 2018, 21:19
@grzech1991, czy tak dużo papierowej roboty to bym nie powiedział. Po prostu robiona jest sprawa spadkowa. W takich sytuacjach przydają się testamenty albo nawet pełnomocnictwa z zastrzeżeniem niewygasania po śmierci.
Czy warto robić współwłasność to już zależy od konkretnej sytuacji i osoby. U mnie dzięki współwłasności zaoszczędziłem jakieś 2300 zł na rocznej polisie, a to niemałe pieniądze według mnie ;)
 #124916  autor: arg
 27 lis 2019, 00:06
Oczywiście, że PZU nie jest super. Jest po prostu największym molochem, który ubezpiecza wszystko co można, a czego inne towarzystwa nie chcą nawet tykać, między innymi odwierty górnicze :D wiem z doświadczenia, ponieważ po części siedzę w ubezpieczeniach i widać, że PZU, między innymi, jedzie na swojej rozpoznawalności ;)
 #124935  autor: jarjar94
 27 lis 2019, 10:04
Dokładnie jak napisał @arg, PZU jest po prostu najbardziej rozpoznawalne i nic więcej. Każdy ubezpieczyciel ma swoje procedury i z tego często wynikają rozbieżności w likwidacji szkód. Jak pracowałem w ubezpieczeniach to z PZU nie było tak różowo i klienci na nich narzekali, a z tego co słyszę jest coraz gorzej.
Najważniejsze to dokładnie czytać OWU i procedury likwidacji. Trzeba wszystkie składniki dokładnie porównywać.
Kolejna rzecz, to nie chodzić bezpośrednio do ubezpieczyciela tylko do agencji ubezpieczeniowej, bo możesz wstępnie porównać oferty. Ubezpieczyciele mają swoje psychologiczne sposoby, żeby spotkanie zakończyć sukcesem. Coś o tym wiem ;)
Patrzeć na terminy w OWU i procedurach, koniecznie.
Naprawdę warto przed jakimś kontaktem z agencją ubezpieczeniową zrobić sobie w necie wstępną wycenę, np. w rankomacie albo czymś podobnym i z tym pójść negocjować do agencji. Dopiero po ofertach z agencji można się kontaktować bezpośrednio z ubezpieczycielem o ofertę ;)
 #124947  autor: glapek5
 27 lis 2019, 20:39
Jestem w trakcie likwidowania szkody z OC sprawcy w PZU (ubezpieczyciel sprawcy, nie działałem z BLS) i wnioski na chwilę obecną są następujące:
- czas realizacji np. lawety czy auta zastępczego na plus, ogólnie czas działania infolinii w porządku, choć procedury męczące,
- kwota zaproponowana przy wycenie gotówkowej śmiesznie niska, po oględzinach zwiększona o 300 zł... Jadą na najtańszych zamiennikach; dopiero oddanie na naprawę bezgotówkową powoduje, że gadają inaczej,
- im większą wadę wymowy ma pracownik tym bardziej nadaje się na infolinię i to na jej "pierwszy ogień" - z takiego założenia wychodzi PZU.
- absolutnie niekompetentny i nieprzyjemny opiekun klienta/szkody. Nic nie wie, spychologia na każdym etapie, a rzeczowych argumentów nie przyjmuje do wiadomości,
Na podstawie powyższych nigdy nie zdecyduję się posiadanie OC w PZU, wystarczająco mnie zniechęcili swoim podejściem.
 #124962  autor: Shoofel
 28 lis 2019, 06:38
Standardowa zagrywka PZU ale i też innych ubezpieczycieli.
W lutym miałem taką sytuację że sąsiad podczas ruszania na parkingu narysował mi zderzak i reflektor. PZU wycenilo z wymianą na zamienniki 1200 zł :mur:
Opel pojechał do ASO - koszt naprawy na ori częściach ponad 6000 zł.
Jak nie chcą się dogadać to będą wypłacać ASO kosmiczne kwoty.
Nie rozumie podejścia ubezpieczalni...
Wiadomo że ludzie wolą oddać auto do ASO niż godzić się na ich marne wyliczenia.
A wystarczyło by wyliczyć na oryginalnych częściach i pewnie wszyscy byliby zadowoleni.
 #126569  autor: moris10
 20 sty 2020, 06:06
Nigdy przez porównywarkę nie znalazłem tańszego OC, w tym mubi sprawdziłem z ciekawości i najtańsze OC jest ponad 150 zł droższe niż oferta przedłużenia jaka otrzymałem.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 #126682  autor: moris10
 22 sty 2020, 18:12
Żeby nie być gołosłownym, opiszę jak to często jest z porównywarkami
Wspomnienia mubi
Obrazek
Cena 575 - 100 = 475 zł
Rankomat
Obrazek
507 zostawiłem telefon zaoferowali 470 zł.
Punkta
Obrazek
466 ale w AXA
A na koniec oferta przedłużenia
Obrazek
450, po telefonie, że dla nowych klientów jest taniej, ostateczną cena to 435 zł. W porównaniu do mubi to 40 zł taniej.
Nie kupuje przez porównywarki, bo wszędzie indziej można kupić taniej ;)

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 #126687  autor: adik97
 22 sty 2020, 20:23
@moris10 wiesz mi proponowali przedłużyć za 1050zl... Siostra kolegi mi wyliczyła na 850 a teraz patrzę na porównywarki i jest już 120zl różnicy. Także w moim wypadku opłaca się przez internetObrazekObrazek

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka